-
A1 + 50 1.4
Mam problem z tym zestawem .
otóż : przy zdejmowaniu obiektywu przysłona składa się tak do ok 5.6 i nie da się jej zmienić inaczej niż na aparacie ale to chyba normalne.
Chodzi o to że nie mogę przymknąć jej powyżej 4. Od 1.4 do 4 czuje opór natomiast po 4 pierścień chodzi już lżej. Musiało stać się coś przy zdejmowaniu obiektywu ale nie mogę dojść co .
Miałem ostatnio podobną przypadłość ale kilka razy założyłem i zdjąłem w różnych pozycjach przysłony i podglądu głębi ostrości nagle zadziałało.
Teraz męczę się z tym jakiś czas i nie chce się "odblokować"
Wiecie może co się może dziać ?
-
co jakiś czas mam podobnie i samo ustępuje metodą zakładania zdejmowania kręcenia itp.
myslę, że to licho siedzi w bagnecie, bo na 11 obiektywów FD dzieje mi się to tylko w dwóch
-
Chyba założyłeś obiektyw do body z załączonym podglądem głębi ostrości, czego nie powinno się robić.
Jeśli to starsze FD to spróbowałbym go zapiąć poza body, tylko jeden bolec trzeba popchnąć i przekręcić bagnet. nFD to bym pewnie rozkręcił bagnet, 3 śrubki, trzeba też nacelować odpowiednio popychacze i przekręcić, dla mnie nic trudnego.
-
sprawa się wyjaśniła ;)
choć mam kolejny problem/pytanie . Przy podłączonym canonie 135 / 2.5 nie mogę w żaden sposób ustawić przysłony mniejszej niż 5.6 . Tak samo gdy na aparacie nie znajduję się żaden obiektyw . spotkaliście się z takim przypadkiem ? o co może tutaj chudzić :> ?