Ostatnio zauważyłem, że mój 1D szybko zjada baterię nawet jak jest nie używany. Dlatego leżał bez baterii w środku, ale działał. Dziś po włożeniu baterii jednak zero oznak życia. Po sprawdzeniu okazuje się, że cały czas pobiera ok 200mA, ale nie mrugnie lampką ani nic. Czyli ewidentnie jakaś usterka a nie problem ze stykami. Jakiś pomysł może ?
I druga sprawa, gdzieś na forum widziałem, że jest dosyć dobry serwis w Gdańsku, jednak nie mogę odnaleźć wątku.
