Sigma 24-70mm f/2.8 EX DG Asp. czy Tamron SP AF 28-75mm f/2.8 XR Di LD?

Biorę pod uwagę te 2 obiektywy gdyż:
a) zależy mi na przyzwoitej cenie za w miarę uniwersalne szkło
b) używam 550d, ale będę miał regularny dostęp do 5d mark II i chcę mieć swoje szkło pod pełną klatkę
c) światło mnie satysfakcjonuje

mojego aparatu używam w 60% do filmowania w 40% do pstrykania zdjęć więc kwestie związane z AF są nieco mniej ważne.

Pytanie, co wybrać? Dostałem jakiś czas temu podpowiedź w stylu: "bierz Tamrona bo Sigma shitowata na pełnej klatce" liczę jednak na nieco bardziej fachową podpowiedź z Waszej strony:)

z góry dzięki

nie wiem skąd jesteś ale najlepiej pójść do firmowych salonów Sigmy i tam przetestowac na miejscu a potem udac się do Tamrona i zrobić to samo. Ja byłem w salonie Sigmy w Poznaniu i tam mogłem do woli przetestować niemal wszystkie obiektywy jakie ma Sigma włącznie z nowym 120-300/2.8 OS HSM

Jeśli mówisz o Sigmie bez HSM-u to MZ daje bardzo ładny obrazek. Niestety moja miała gigantyczny FF, dopiero kalibracja z serwisie pomogła. Fotki nagle "zrobiły się" ostre, kolory jak na moje oko bez zarzutu. Co do Tamrona nie wypowiem się, więc nie mogę porównać.

Tamrona nie miałem więc się nie wypowiadam ale takową sigmę swego czasu troszkę używałem i było bardzo przyzwoicie. Skoro więcej kamerujesz ta sigma będzie dobrym rozwiązaniem a cenowo też się nie zdołujesz ;) tak czy siak testy i możliwość wyboru z kilku sztuk niemal bezcenne.

ja do rozwazan dolaczylbym jeszcze tokine, chyba najostrzejsza z "zamienników"

zbudowana jak czołg, AF też całkiem niezły