Jakiś miesiąc temu pomyślałem sobie,że potrzebuje plecaka, bo zakupy sprzetowe, a raczej ich lista, sie wydluza i wszystkiego do mojej malej, nedznej torby icam nie pomieszcze.
Zacząłem się rozglądać, oczywiście wśród Lowepro i Tamraca, i znalazlem kilka pozycji, m.in. Mini Trekker AW, Orion Trekker i Rover Plus Aw.
Padło na ten pogrubiony w poprzednim zdaniu.
Nasunęło się pytanie - za co to kupić, skoro ostatnie pięniądze wydałem na Sigme, a kolejne śa już zaplanowane do inwestycji.
I tu muszę wyrazić moje ograomne szczęście związane z istnieniem Swiąt i Gwiazdki!:D Miałem szczęście - Mama w dobrym humorze, plecak wydał się Jej solidny i ładny, więc zamówiłem go przez Allegro po okazyjnej cenie 301 PLNów :lol:.
Oczywiście, mimo ze plecak przyszedl kolo 20, musialem czekac na Swieta. No ale, jestem juz jego szczesliwym posiadaczem :D
Pierwsze macanie:
Lowepro - to mowi samo za siebie. Plecak jest solidny i duuuzy. Kolor szary, naprawde ladnie sie prezentuje. Wykonanie na bardzo wysokim poziomie, po prostu.
Dzieli sie na 2 komory - dolna na sprzet, gorna na inne rzeczy, posiada rowniez miejsce na statyw, ale o tym nizej. Jest to wersja AW,wiec pokrowiec przeciwdeszczowy jest, jak Bog przykazal ;)
Na zewnatrz plecak posiada 2 siatkowe kieszenie na dole oraz 2 na zamek wyzej. Nie sa ona jakies szczegolnie duze, ot na jakies podreczne drobiazgi. Jest jeszcze jedna niezamykana w miejscu gdzie mocujemy statyw, dosc gleboka.
Ogolnie bardzo dobrze.
Wnętrze:
Jak już pisałem, plecak dzieli się na 2 komory. Mozna jednak połączyć je w jedna większą, wyjmując półeczkę oddzielającą komory i wyrzepowana komorę na sprzęt. Można wtedy śmiało pakować wszystkie rzeczy na kilkudniowy wyjazd (bez sprzetu oczywiście).
Zacznę od górnej komory:
Wymiary: 28 x 14 x 28 cm sprawiają, że komora zmieści wszystko to, co potrzebne bedzie na dlugi spacer: duza butelka z piciem,2(moze i 3) kurtki przeciwdeszczowe, mini apteczke, dokumenty itp. Miesci rownież ksiazke/czasopismo formatu A4.
Jedna duża komora, do tego jedna siatkowana, jedna wodoodporna (na dokumenty na przyklad) i jedna waska na cale plecy (na wspomniane wyroby papiernicze idealna).
Dolna:
Cala przestrzen jest wyrzepowana, mamy pelna dowolnosc w konfiguracji przegrodek.
Wymiary : 28 x 14 x 25.5 cm, jest więc troszkę miejsca.
A spakowałem tam:
300D z podpiętym gripem i Sigmą 70-300, kit, body EOSa 3000, jego obiektyw 38-76 i zostala mi jeszce jedna wolna komora na filtry,czytnik i akumulator.
Z oslona przeciwsloneczna jest klopot - trzeba ja mocowac do dolu. Nie widze w tym jednak jakiejs powaznej wady, poniewaz przelozenie jej na odwrot zajmuje kilka sekund...
Wszelkie kabelki i inne takie pakuje do zewnetrznych zapinanych na zamek kieszeni.
Konfiguracja może, rzecz jasna, wyglądać inaczej - spakowałem to, co mam. Inaczej rzecz ujmując - przy podpiętej Sigmie, zamiast EOSa 3000 wejdzie lampa, po przelozeniu ******* do innych kieszeni wejdzie obiektyw (np. Canon 100mm macro - w planach lub jakis inny),a jak sie upre, to jeszcze 50mm zmieszcze (w realnych planach) ;)
To oczywiście tylko przykład...
Tak więc, miejsca sporo, biorąc pod uwagę,że plecak jest dwukomorowy.
Jest również miejsce na zamocowanie statywu, na zewnatrz, wzdłuż plecaka. Bardzo wygodne, jednak zdjęcie statywu wymaga albo zdjęcia plecaka, albo pomocy innej osoby (chyba,ze takie niepelnosprytny jestem).
No to zakładamy sprzęt na plecy:
Na poczatku moze wydac sie to nieco skomplikowane - masa paskow,zaczepow i uchwytow.
Lecz po chwili juz wszystko gra i :
1. mozemy ustawic sobie wysokosc ramion plecaka, do tego Lowepro dalo nam taka jakby plytke (pokaze na zdjeciu, bo ciezko mi opisac ;))
2. po zalozeniu plecaka regulujemy paski od ramion plecaka, a nastepnie spinamy sie w pasie i na wysokosci zeber - jezeli dobrze dopasowalismy, plecak lezy naprawde wygodnie.
Jest rowniez mozliwosc przypiecia futeralow na obiektywy do uprzezy, ale na razie zadnej nie posiadam i nie opisze ;]
Tak jak juz napisalem, po regulacji wszystkich paskow itp. plecaka praktycznie nie czuc na plecach.
Chodzilem z nim m.in. dzis po Warszawie ok. 2 godziny, w srodku kilka kilo i zadnych bolow czy odczuwalnych obciazen!
Jak plecak sprawuje sie w plenerze pozamiejskim na razie nie sprawdzalem, bo nie bylo okazji, ale powinno to niedlugo nastapic i dopisze opinie :)
Warto?
Moim zdaniem tak.
Cena w miare znosna, jakosc wykonania, pojemnosc i komfort uzytkowania na 5+.
Ci, ktorzy w plecaku musza pomiescic, oprocz sprzetu, takze inne spargaly, smialo moga sie na Rover Plus AW decydowac.
Jezeli ktos ma jakies pytanie, to bardzo prosze.
tylko blagam - nie kazcie mi walczyc z rzepami raz jeszcze ! ;)
