Witam mam problem, który zaczyna mnie denerwować. Mianowicie przy ciągnięciu kontrastu w LR pojawiają się dziwne obwódki. O ile w matrycy z 40d nie było to aż tak dokuczliwe, tak przy 5d mk II już mi przeszkadza.
Wygląda to tak:
Doraźne rozwiązanie to wywoływanie DPP i potem zabawa w PS, ale może jakaś inna odrawiarka z możliwościami podobnymi do LR nie ma z tym problemu? W grę wchodzą też rozwiązania płatne oczywiście. Chyba że ktoś wie jak się z tym uporać z poziomu LR.
a to nie jakieś dziwne działanie clarity?
Nie trzeba w ogóle ruszać clarity żeby to wychodziło.
Wrzuć RAWa. To się dzieje przy konkretnym obiektywie, czy przy wszystkich?
28 / 1.8 i 85/1.8 tyle mam. Na razie nie mam możliwości, potem coś wrzucę.
ale to chyba bardzo mocno ciągniesz ten kontrast + black + fill + recovery ?
Właśnie tak mi to wyglądało, jak użycie fill light i recovery równocześnie.Cytat:
Zamieszczone przez mathom
Ale po zastanowieniu myślę, że to po prostu wzmocnione podciągniętym kontrastem CA.
W jakiś sposób wyciągasz abberacje i też stawiam na fill light. Też się swego czasu z tym męczyłem, miałem fajny preset do LR, świetnie wyciągał cienie itd. ale także właśnie robił takie obwódki i było to spowodowane fill light.
Niestety, jak się z fill light przesadzi to takie coś się dostaje.
Tak dokłądnie to fill light, czasem nawet minimalnie ruszony i takie klocki wyskakują, recovery w ogóle nie trzeba ruszyć.
Więc pytanie jaka odrawiarka sobie lepiej poradzi z wyciąganiem cieni, a zapewni podobne możliwości do LR?