Padający AF? Canon 50 1.4 USM

Witam

Kupiłem używanego canona 50 1.4 usm, po podpięciu do puszki obiektyw niezbyt szybko pracuje na skali 1m-nieskończoność. Jednak kiedy próbuję złapać ostrość powiedzmy na odległości 60cm to AF nie jest w stanie zejść poniżej 80cm na skali, coś tam cały czas tyrkota w środku ale nie może ustawić.

Co ciekawe przełączyłem obiektyw na MF i kręci się do nieskończoności,a w dół przestaje zmieniać skale po wskazaniu odległości 0.8m

Czuć jakiś delikatny opór na pierścieniu. Nic nie szura, nic nie trze, nie zgrzyta etc, obiektyw nie uderzony, w idealnym stanie..


Czy to może być padający napęd USM czy coś innego ?

HELP :(

W tym obiektywie jest napęd ultradźwiękowy więc przełączenie z AF na MF nic nie daje. Jeśli ręcznie nie da sie zejść na skali poniżej 0,8 a powinno zejść do 0,45 to nie jest to raczej wina napędu :(

Jezeli nie mozesz obiektywu oddac, to znajdz w necie tutka jak rozebrac/zlozyc to szklo (na forum tez byl/jest) i poskladaj go tak, zeby dzialal poprawnie, to prosty obiektyw i nie bedziesz mial z tym trudnosci, a przyczyna blokowania jest pewnie jakas luzna srubka.

raczej trzeba dogiąć taką blaszkę

Myślę, że trzeba oddać sprzęt do serwisu albo komuś kto się zna i tekie rzeczy robi.

Miałem to samo po tym jak mi upadł.
W serwisie w Gdyni za 100zł wymienili mi pierścień do nastawiania ostrości i śmiga bezawaryjnie.

Napisali, ze wymienili, a co rzeczywiscie zrobili pozostanie tajemnica..

Jeśli naprawa w Serwisie to ok. 100zł a nowe szkło kosztuje ok. 1400zl to tym bardziej chyba warto i sam bym nie grzebał.