550D i problem z nietypowym załączaniem wyświetlacza

Zastanawia mnie tryb pracy wyświetlacza przy włączaniu aparatu.
Jako że mam ustawione czyszczenie matrycy przy każdym załączeniu,standardowo (95% przypadków) wygląda to tak:
przy załączaniu:
na wyświetlaczu pojawia się menu główne z małą ikonką czyszczenia matrycy / przy wyłączaniu: na czarnym ekranie biały napis "czyszczenie matrycy"
....
co jakiś czas aparat załącza się "inaczej" - czarnym ekranem "czyszczenie matrycy" a następnie wygasza wyświetlacz. dopiero naciśnięcie jakiegokolwiek przycisku powoduje załączenie wyświetlacza.
...
nie wiem, czy to normalne zachowanie czy jakaś wada związana z wieszaniem się? (firmware mam najnowszy czyli 1.0.9)

Czy tez zauważyliście u siebie podobne zjawisko?

Pokusiłem się o sprawdzenie swojego przypadku i u mnie jest tak jak napisałeś na początku, czyli przy starcie mała ikonka czyszczenia w miejscu liczby pozostałych strzałów, a przy wyłączaniu biała ikona i napis na czarnym tle.
Żadnych problemów nie zauważyłem, a mam ten sam firmware co Ty.
Z tym, że ja mam standardowo wyłączone autoczyszczenie i włączam czyszczenie tylko przy zmianie obiektywów.

przy wyłączonym czyszczeniu działa bez zarzutu (przy włączonym w 90% przypadków też)
Dlatego zastanawiam się czy można to nazwać "usterką" ... dzięki za info

chyba nie wpływa to na zdjęcia...
Zawsze miałeś ten soft, czy też aktualizowałeś?
podobno da się wrócić do starszego, może spróbuj wrócić lub zainstalować starszy i wtedy zobaczysz jak to jest z tym czyszczeniem, ale nie jestem tego pewny, wiec jeszcze poszukaj

wygląda na to że problem rozwiązał się po wyłączeniu funkcji sterowania przez HDMI. Być może coś było wciśnięte

Faktycznie, po zmianie tej funkcji "sterowanie przez HDMI - wyłączone" (tak jak ustawione fabrycznie) wszystko chodzi jak żyletka.

Czy Waszym zdaniem jest sens podesłać sprawny aparat do serwisu (za 3 m-ce kończy się formalna gwarancja) na prewencyjny przegląd?
Czyszczenia nie wymaga (zrobił ok 1500zdjęć - praktycznie bez zmian obiektywów), działa bez zarzutów, zawieszeń i błędów brak. W sumie i tak zamierzam go sprzedać ale zastanawia mnie czy warto skorzystać z przeglądu.
Dobry pomysł czy niekoniecznie?