proby uchwycenia kocio-rozleniwionej magii.
Wersja do druku
proby uchwycenia kocio-rozleniwionej magii.
Az tak zle? :)
Dajcie kilka uwag poczatkujacej kolezance ;)
taka sobie ta kocia magia ,niczym specjalnie nie zachwyca
W 2 fajnie te oko zrobiłeś. 1 taka sobie.
Ja tam na kotach sie nie znam,
ale uwazam ze np na drugim przeostrzyles oko.
Wyglada jak wstawione - plastikowe.
Numeruj zdjecia - bedzie na przyszlosc latwiej komentowac.
no bo co tu pisać.. na 1 połowę zajmuje "tył kota", na dwójce też coś leży z przodu.. magii nie widać.. zdjęcia są ostre gdzie trzeba, ale szału nie ma..
popatrz na galerię Viteza - chyba ma jakieś koty.. albo tu Jarek chyba pokazywał kiedyś fajnego kota..
A bo ja wiem... tak patrząc z perspektywy czasu to wcale nie uważam swoich zdjęć kotów za takie dobre. A ostatnio nie mam jak nowych robić bo kilka ostatnich wystaw kolidowało mi z pracą :(
Co do tych to kadrowanie takie sobie - nawet przy portretach warto spróbować niecentralnego kadrowania.