Wersja do druku
Po przekonwertowaniu na B&W i zmniejszeniu w PS w rozmytych czesciach cieni powstaja bardzo brzydkie i widoczne przejscia tonalne. W kolorze jest to duzo mniej widoczene, za to w B&W bardzo. Na necie pisza ze mk ii ma tak, i ze bardzo szumi w cieniach, niestety ale to widac :/
nie widziałem czegoś takiego u siebie (co nie znaczy ze niema) :(
pokazesz jakiegos sampla ?
Zgaduję, ale czy nie pomoze zmiana na tryb 16 bitowy, ewentualnie czy wspomniany efekt wystepuje na jednym czy wielu różnych monitorach ?
Czym konwertujesz? Jeśli w Lightroom/ACR to czy mieszasz poziomami jasności dla poszczególnych kolorów (albo masz włączone auto)? Do czego zmierzam... Weźmy np. skórę, która będzie się składać głównie z pixeli pomarańczowych i czerwonych przemieszanych ze sobą. Jeśli teraz np. rozjaśnisz pomarańcz a nie ruszysz czerwieni to powstanie "szum",bo popsujesz naturalną zbieżną tonalność sąsiednich punktów. Analogicznie będzie w innych jednolitych obszarach, np. niebieska powierzchnia może być mieszanką punktów niebieskich i fioletowych itp.
Jeśli to nie to, to sorki za ten wywód :)
Normalne w 5D mk II... przejścia paskudne, jedne mocniej czerwone, inne dużo mniej, takie plamy o ostrych krawędziach... Bierzesz w ACR "faithfull" i powinno pomóc.
Ja na to polecam przejście na 16bitów.