Wersja do druku
drodzy canonierzy,
17-40L spadła dzisiaj ze stołu - wysokość około 1m. niby pancerna te eLki, a jednak zaczął się zacinać autofokus.... szkło jest po gwarancji. radźcie co robić!:confused: Żytnia, odpada, mieszkam w Brukseli. dodam, że mam pecha wyjątkowego bo było na sprzedaż, aż do teraz, jakiś tydzień temu zapuściłem na CB ogłoszenie że chcę je sprzedać...teraz ani nie uchodzi, ani się nie uda....ktoś miał podobny problem?
dzięki za pomoc
pozdrawiam
Tomek
nie wiem na ile poslugujesz sie normalnym jezykiem (bylo nie bylo, w Brussel uparli sie na frenchie i po ludzku udaja, ze nie mowia), ale zerknij na forum: forum.belgiumdigital.com - moze ktos zna jakis dobry serwis w okolicy.
jak nie, to odezwij sie do mnie pod koniec tygodnia. bede jakos we wtorek na czyszczenie matrycy u magika w Hadze, ktory naprawia praktycznie wszystko z dzialu foto Canona. to go przy okazji zapytam czy ma jakies podejrzenie i jakie moga byc orientacyjne koszty, wiec jakbys nie znalazl niczego w kraju czekoladek, to sobie zrobisz wycieczke do NL ;)
Posługuję się lokalnym (FR) na tyle dobrze że wiem jak to wytłumaczyć. ale rzeczywiście z Belgami wolę nie mieć do czynienia. dzięki za pomoc - odezwę się oczywiście jak będe w potrzebie. do NL daleko nie jest, więc może się tam pofatyguje.wielkie dzięki! pozdrawiam
Akurat gwarancja by tu wiele nie dała... Najczęstsza usterka poupadkowa, ergo uszkodzenie prowadnic, nawet w pancernych L-kach są one bardzo delikatne. W tamtej części Europy na pewno bez trudu znajdziesz serwis (czy to autoryzowany Canona, czy jakiś inny), który może takiej naprawy dokonać w miarę szybko.
no to klops. dzięki za odp.