Wersja do druku
Posiadam stara lampę Sunpak Thyristor Auto 26SR. Sprawdzałem w necie, napięcia lampy - chyba jest OK. Chciałbym jej używać z Canonem EOS 500D. Mam pytanie o propozycję ustawień w aparacie do pracy z taką lampą. Mam na myśli programy M, AV, TV. Może ktoś miał okazję pracować na lampach bez dedykacji i podzieli się swoimi doświadczeniami. Puki co nie stać mnie na coś dobrego z dedykacją. Dzięki !
Z niededykowaną lampą błyskową - automatyczną czy nie - używa się takich programów, w których można ręcznie ustawić krytyczny dla współpracy z lampą parametr, czyli przysłonę. Innymi słowy M i Av (ze wskazaniem na M). No jak ktoś się bardzo uprze, to i na P może shiftować do pożądanej wartości. ;-)
A dalej to już kwestia zamierzonego efektu. Jeśli lampa ma być głównym źródłem światła, to zdajesz się na jej kalkulator i automatykę, czas ekspozycji niewiele lub mało Cię obchodzi (np. o tyle, aby uniknąć ewentualnych duszków i przebarwień od światła zastanego).
Jeśli światło ma być mieszane, konieczne jest zbalansowanie światła zastanego i błyskowego, co można robić na różne sposoby, podług nieba i zwyczaju polskiego. Np. przy doświetlaniu cieni ekspozycję w aparacie ustawiasz na światła bez korekcji, przysłonę dobierając tak w stosunku do automatyki lampy tak, aby błysk był niedoświetlony o 2-3 EV.
Albo - ekspozycję w aparacie ustawiasz na -1 EV, dobierając przy tym przysłonę tak, aby lampa także dała niedoświetlenie o 1 EV (czyli jeśli np. program automatyki jest dla przysłony 1:2,8, to ustawiasz na aparacie przysłonę 1:4) - razem da to poprawne naświetlenie, pół na pół z lampy i światła zastanego.
I tak dalej...
W zasadzie największym ograniczeniem przy działaniu z niededykowanym fleszem w dzień jest tu najkrótszy możliwy czas synchronizacji błysku.
Pzdr
Grzesiu
Jeśli lampa na manualu to pracowałbym na M, ustawił parametry jakie chce i korygował mocą lampy. Ewentualnie czasem/przesłoną.
Tryb M aparatu, automatyczny lampy, a dalej jak tuCytat:
Zamieszczone przez Bogdan60
zdRAWki
Dzięki za trochę wyjaśnień.:-D Popróbowałem trochę i temat wyglada nastepująco: W przypadkach rozświetlania głebokich cieni lampa w manualu i regulacja jej siły swiatła 1/16 - 1/8 itd. Czyli metoda prób i błędów. Zależnie od odległośli. Lub lampa w automacie i oszukanie jej wartością przysłony, np. w aparacie 8 a w lampie 4. Lecz nie mamy tutaj dużego manewru. Natomiast praca z lampą we wnętrzach: Aparat w manualu i ustawiłem przysłony zgodne zarówno lampa i aparat. Dopasowuję czas aby na zdjęciach były tła i do tego osoby na zdjęciach nie poruszone. Ustawienie palinika skośnie w górę. Musze jeszcze sporo poeksperymentować :idea:
Mam pytanie dotyczące synchronizacji, do jak krótkiego czasu będę miał zdjęcia nie "ucięte"?
W 500D do 1/200s. Z tym, że możesz nie zauważyć ucięcia przy kr~tszych czasach.Cytat:
Zamieszczone przez Bogdan60
zdRAWki
ja nie mogę w 500-tce zejść poniżej 1/200 jak jest lampa na sankach
O ile dobrze pamiętam, to dla prostej lampy (miałem Nissina 350T) to ograniczenie znika i ryzyko jest po stronie fotografa.Cytat:
Zamieszczone przez iso
zdRAWki
Jeżeli lampa posiada system HSS to błysk można zsynchronizować z każdym czasem.Cytat:
Zamieszczone przez iso