Witam. Prawdopodobnie mam w moim nowozakupionym 350 D jednego bad albo hot pixela. Na czarnym tle jest niebieski na jasnym prawie nie do zauważenia.
To hot czy bad ? A co ważniejsze reklamować czy przywynąć i olać ?
Wersja do druku
Witam. Prawdopodobnie mam w moim nowozakupionym 350 D jednego bad albo hot pixela. Na czarnym tle jest niebieski na jasnym prawie nie do zauważenia.
To hot czy bad ? A co ważniejsze reklamować czy przywynąć i olać ?
Przy każdym czasie się pojawia czy tylko przy długim naświetlaniu?
Jeśli zawsze, to bezpieczniej reklamować zawsze. Serwis pewnie tylko go zmapuje (ukryje softwarowo).
Przy długim ale przy krótkim też. Jak zrobie 1/4000 s i pogasze wszytko to świci tylko on na zdjęciu. Tzn oczywiście w powiększeniu świec na niebiesko. Mam pokazać ?
niee, wierzę. nie pamiętam szczegółów wcześniejszych rozmów na ten temat, ale można reklamować dla spokoju duszy.
dzięki za wiadomość :)
Qrcze jak wg testu puściłem 15 sek, z pokrywą na obiektywie wylazło mi 2-3 wiecej takich niebieskich, i kilka innych 2 różowe 2 jasno białe.
Co mam robić ? Olać to czy zanieść do servisu ? Są jakieś serwisy na terenie Polski czy też jednym jest ten w W-wie ze strony Canona ?
Niestety tylko w W-wie na Żytniej.Cytat:
Zamieszczone przez student_22
Te po 15s można olać. Zdjęć z tak długim czasem robi się mało, a jak już, to można ten pixel łatwo usunąć. Z tym widocznym częściej może być to bardzo marudne.
jakie iso.....oto jest pytanie.
Mi wyłazi pare hotów przy 5s i iso1600...ale po przeczytaniu jak traktują aparat na żytniej to nie mam zamiaru wysylać do nich puszki.