LP-E4 (aku 1D Mk III) - problem z kalibracją

Pojawił mi się mały problem z akumulatorem LP-E4. Ładowarka i aparat zażądały jego kalibracji (wcześniej aku leżał przez miesiąc nieużywany, nie wiem czy ma to jakieś znaczenie). Baterię skalibrowałem, ale aparat dalej domaga się by to zrobić. Spotkał się ktoś z Was z czymś takim?
Dodam tylko że aku pracuje normalnie, w sobotę zrobiłem nim około 800 fot, po 500, kiedy ostatni raz sprawdzałem, wskazywał ponad 80% naładowania.
Niby nic, ale czerwone kontrolki denerwują mnie zawsze i niezmiennie czy to w samochodzie czy w aparacie :-)

Nie stwierdziłem (odpukać) podobnych objawów, chociaż ostatnio przez ponad miesiąc akumulator był nieużywany - cały czas w aparacie.

Kalibracje wykonałem ponownie, efekt niestety ten sam. Zastanawiam się czy próbować rozładować akumulator aparatem i ponownie go naładować, tyle że teoretycznie wyjdzie na to samo co przy kalibrowaniu ładowarką.

Ja mam taki problem od mniej więcej 3 miesięcy... Teraz praktycznie przed każdym naładowaniem muszę kalibrować baterie. Zauwazylem, ze jeśli nie naładujesz baterii do konca to po wlozeniu do aparatu nie wyświetla się ten komunikat. Jednak po rozładowaniu w aparacie i wsadzeniu do ładowarki znowu chce kalibrować. Mój akumulator nie stracił nic na wydajności przez ten problem. Dzwoniłem na Żytnią, miły aczkolwiek chyba mało zorientowany Pan, stwierdził, ze nie spotkał się z takim problemem i trzeba aparat wysłać do nich...

Czyli jednak mój przypadek nie jest jednostkowy i coś jest na rzeczy.
Zacząłem się zastanawiać czy wina nie leży po stronie ładowarki (po wyciągnięciu i powtórnym włożeniu skalibrowanego aku, bez jakiegokolwiek kontaktu z aparatem, ładowarka sygnalizuje konieczność kalibracji). Wysłałem dziś na Żytnią maila w tej sprawie. Odpowiedzieli w ciągu niecałej godziny (tak, tak, komunikacja mailowa z E-Csi działa wręcz wzorowo, odkąd pamiętam) ale dowiedziałem się tylko tyle że bez oględzin sprzętu nie mogą mi nic powiedzieć a ładowarek się nie naprawia (swoją drogą, ciekawe, kita za 200 zł można w serwisie naprawić a ładowarki za 1400 już nie)

mam ten sam problem. Kalibrowałem parę razy i nic. Mam dwie baterie oryginalne canona, obie używam od początku jak mam marka3 (jakieś 1,5 roku) Wcześniej problem wyskakiwał na obydwóch bateriach. Skalibrowałem je i jedna jest ok, a druga cały czas wyświetla, że potrzebna jest kalibracja. Całe szczęście nie wpływa to na jakość pracy na baterii, znaczy na obydwóch mogę zrobić podobną liczbę zdjęć. Więc się nie zagłębiam, olałem ;)

Sprawdziłem, rozładowałem co nieco akumulator wyświetlaczem, włożyłem na chwilę do ładowarki i z powrotem do aparatu - pokazał 90% naładowania i nie awanturował się o kalibracje.

zabol: uspokoiłeś mnie, bo zacząłem się zastanawiać czy to nie jest początek końca, baterii lub ładowarki :-) Moje wzburzenie potęgowane jest tym że w tym samym czasie padł mi zamiennik (fotoenergia.pl, drugi, bo pierwszy nie działał już po przyniesieniu ze sklepu i musiałem go wymienić)

spójrz tutaj:
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=34401406

gościu przeczyścił styki baterii i ładowarki, skalibrował ponownie i podobno pomogło :roll:

Wyczyściłem styki izopropanolem. niestety nie pomogło.

Body po każdym ładowaniu baterii pokazuje, że powinna ona zostać skalibrowana, a ładowarka to też czyni. Ale tak w kółko, po każdym ładowaniu. Baterie mam dwie i nie wiem czy z obiema tak jest czy tylko z jedną. Ma ktoś pomysł jaka może być tego przyczyna?