Pytanie o studio i lampe zew.

Witam wszystkich.
Jako, że jestem tu nowy pozwolę się przedstawić. Mam na imie Darek, lat 30 a fotografią interesuje się stosunkowo od niedawna. Głównie interesuje mnie ogólnie pojęta fotografia studyjna. Niedawno przesiadłem się z Fuji S5700 na Canona 50D + EF-S 17-85mm IS USM. Różnica....jak ogień i woda. Dopiero uczę się pstrykać lustrzanką ale od zawsze interesowało mnie to o czym pisałem wyżej. Zondabie sprawę z tego jak daleka jeszcze droga do pełnego opanowania aparatu - instrukcję studiuje już 2 raz :D - ale nie da się nauczyć wszystkiego w miesiąc. Dlatego też chciałbym dokupić zewnętrzną lampę.....i tu pojawia się problem. Nie musi być to jakaś super nowoczesna itd lampa. Chcę się na niej uczyć. Wiadomo, że nic nie zastąpi nauki na błędach. Prosiłbym więc o polecenie czegoś. Generalnie to prosiłbym o krótki instruktarz co do jej wyzwalania. Czy wyzwalać ją miałby zminimalizowany błysk lampy wbudowanej czy inaczej.
I jeszcze drugie pytanie. Czy w pomieszczeniu - dł/szer/wys - 3m/2m/2.3m jest wogóle możliwość zabawy w mini studio czy lepiej zaaranżować coś większego. Pytam bo chciałbym zakupić materiały na tło i reszte niezbędnych rzeczy.
Z góry dziękuje za cierpliwość i pomoc.
Pozdrawiam.

Jeśli ma to być lampa do zastosowań studyjno-portretowych (w każdym nie razie do zdjęć reporterskich), to zdecydowanie Yongnuo 460 II lub 560 wraz z wyzwalaczami RF-602 (wszystko do kupienia na ebayu, prosto z Chin). Są to lampy w całości manualne, bez żadnej automatyki - osobiście uważam, że w ten sposób powinno się uczyć oświetlać. W dodatku są bardzo tanie (odpowiednio 150 i 250zł), dlatego można od razu pokusić się o więcej, niż jedną.
Gdybyś jednak chciał czasem pobłyskać "na szybko", choćby na jakiejś imprezie, to lepszym wyjściem będzię canon 430ex lub metz 48 lub coś jeszcze innego, co polecą inni. Sam mam tę pierwszą i dwie YN460II i są bardzo OK.
Wyzwalanie wbudowaną nie ma sensu. Nie będę się nad tym rozwodzić - po prostu nie ma, nie w Canonie. Radiówki kosztują po 90zł za wyzwalacz+odbiornik, a dają 100% skuteczności na prawie 100m.
Aha, do domowego studia wcale nie potrzebna jest lampa studyjna - cały czas mówię o zwykłych flashach. Zwłaszcza w takim pomieszczeniu.

Do pracy w studio będziesz potrzebował co najmniej dwóch lamp (jedna na podświetlenie tła, choć w sumie może nie wystarczyć) i minimum jedna do samej postaci. Do tego statywy, parasolki i mnóstwo innych rzeczy. O tym wszystkim poczytaj na strobist.com, gdzie znajdziesz serię artykułów "strobist lighting 101" i "102".

Jeszcze jedno - jeśli jesteś na etapie uczenia się fotografować z instrukcji obsługi, to wszystko, co napisałem, raczej ci się nie przyda - fotografia studyjna wymaga przede wszystkim całkowitego opanowania parametrów ekspozycji, a to trwa bardzo długo. Światło błyskowe zachowuje się zupełnie inaczej, niż zastane i dużo trudniej załapać, o co chodzi (nawet jeśli masz pojęcie o ekspozycji przy świelte zastanym, to i tak będziesz musiał opanować wszystko od zera).

Dzięki za odpowiedź. Tak jak wspominałem - to ma być lampa do nauki i właśnie opanowania fotografii studyjnej. Tak jak pisałeś - światło zachowuje się zupełnie inaczej i dlatego nie chcę wydawać teraz dużej kasy na super lampy bo to moja się z celem. Poza instrukcją czytam jeszcze Michael'a Freeman'a "Fotografia Studyjna". Po nitce do kłębka. wszystkiego naraz nie pojmę :D Tak więc pewnie kupię te lampy o których pisałeś bo są to niewielkie pieniądze a skoro swobodnie można sie na nich uczyć to jaki sens wydawać kilka razy tyle. Jeśli chodzi o resztę sprzętu typu softy, plastry, parasolki to już inna bajka bo to i tak kupić muszę bez względu na wielkość studia. To malutkie o którym pisałem w 1 poście ma być tylko i wyłącznie do nauki więc powinno wystarczyć - tak mi sie wydaje.
Wielkie dzięki za pomoc.

Zależy ile masz funduszy na lampę i czy będzie ona używana tylko do fotografowania na spokojnie?
Jeśli chcesz do studia i portretów to spokojnie manualna lampa Ci wystarczy, nie musi być od razu 580EXII. Wtedy wyzwolisz najtańszym kablem PC albo e-TTL. Do pokoju o tych wymiarach raczej nie inwestowałbym w wyzwalacze radiowe.
Jeśli fundusze są większe to wziąłbym coś z eTTLem, zawsze będzie możliwość pstrykania przy jakimś reportażu itp.