Wersja do druku
Poproszono mnie o upamiętnienie ceremonii zaślubin,
Także przedstawiam fragment tego co udało mi się zdobyć.
Agnieszka i Piotr
#1
#2
#3
#4
#5
#6
#7
#8
#9
#10
#11
#12
#13
#14
wiem, brakuje szerszego kąta.
bardzo prosił bym o uwagi, co do obróbki i kadrów szczególnie:)
pzdr
Cóż, po kolei:
kadrowanie - słabo
kolorystyka - słabo
kompozycja - słabo
cóż jeszcze?
brak naturalności
brak emocji
i ogólnie... tendencyjnie.
W bawełnę nie będę owijał. Jak zechcesz wyciągnąć wnioski - może skorzystasz na przyszłość, jeśli nie - Twoje prawo.
Gdyby nie to, źe właśnie wróciłem z wesela i padam na ryj - napisałbym dokładniej . Jakby co, służę PW.
pozdro
Rewelacji to może faktycznie nie ma, ale nie wiem czy te zdjęcia odbiegają w jakiś sposób od dzieł stanowczo wypowiadających się i wszystko wiedzących na wątku ślubnym co niektórych "fotografów". Kolorystyka zła? A jak jest dobra? Pomarańczowy zafarb jest ok, trupioblade twarze też, na siłę wciskany szum i czarne prosto z nekrologu ramki? Ok, każdy ma prawo robić jak mu się podoba, a jak jeszcze potrafi przekonać klientów, że tak jest super pięknie i modnie, to ok i brawo. Mnie nic do tego.
"photographus"... czy brak emocji i brak "naturalności" to wina fotografa? Co to znaczy naturalnie? Jak ktoś się na co dzień za dużo nie uśmiecha a dniu ślubu robi próbę do amerykańskiej głupawej komedii, to jest naturalny? Też mi się zdarza fotografować śluby i wiem, że niektórzy ludzie są strasznie spięci w tym dniu. Ciężko uświadczyć uśmiechu nie wspomnę o innych reakcjach. Fotografujący chyba nie powinien mówić podczas reportażu co 30 sek "uśmiech, uśmiech, ząbki, cheeeeese, podskok, buzi". Polska to nie USA choć ludzie coraz chętniej uzewnętrzniają swoje emocje, ale wystarczy, że ktoś jest głęboko wierzący i przeżywa ceremonię ślubną jako coś duchowego, to nie będzie tego uzewnętrzniał. W skupieniu będzie to przeżywał.
Reasumując... oceniajmy technikę, kadry, obróbkę, chwycone chwile (o ile takie były a tylko fotografujący to wie, my nie).
photographus juz bez przesady z tymi kolorami.
FF rozpieszcza, to fakt ale chyba miales do czynienia z cropem na slubie nie?
jezeli tak, to przypomnij sobie jakie musztardowe kolory daje matryca crop w porownaniu do FF
ceszka: wystaw raw zdjecia np #14 i zobaczymy jak ci bardziej doswiadczeni slubniacy poradza sobie z kolorami :)
(poza zmniejszeniem nasycenia i lekka korekta WB)
natomiast kompozycje sa troche toporne, to fakt.
brakuje tym zdjeciom reporterskiego pazura.
nie wiem ile slubow masz za soba.. choc jezeli to byl twoj debiut, to ogolnie dobrze ci to wyszlo.
Według mnie ktoś kto jeszcze sobie nie zepsuł "polskim biznesowym ślubowaniem" stajla, mógłby coś jeszcze lepszego z tego wyciągnąć :) bo ja generalnie gdzie teraz już nie wejdę to wszystko tak samo. Czasem mam wrażenie, że te wszystkie śluby to robi jedna osoba.Cytat:
Zamieszczone przez BeatX
... ale ja to jestem nowy w tym i się nie znam..:):)
Brakuje mi powiewu świeżości, stajla Jak Jose Villa czy Ana Kuperberg.. ale może wyolbrzymiam :):).
PO prostu dla mnie to jest taki super standard ! niemalże te same ujęcia u wszystkich, tendencyjność, zbliżone kolory... czasem tylko ktoś jest bardziej do przodu w PS i to widać bardzo... ale generalnie masówka :):)
To tyle ode mnie :)
Pozdrawiam DD
widzę, że się małe wyładowanie rozpętało, ale to dobrze.
Maćku: pierwszy, poproszono mnie jakiś dłuży czas temu, nie bardzo miałem jak się wykręcić ;)
co do FF to jeszcze staram się cisnąć cropa, bo i tak startując na jakikolwiek ślub trzeba mieć, ale do tego też trzeba najpierw dojść. Chodzi mi 24L II po głowie i to aż kołacze do wewnątrz.
A o stalisza ciężko, za mało doświadczenia, trzeba zbierać.
Jak uznam, że opanowałem technikę to stalisz się sam wytworzy :)
Ja w ogóle prawie nie robię reporterki, do fotografowania przygotowuję się wcześniej, także pan szop pracz to tylko właśnie BW i lekka korekta skóry. Nie kumam tego programu, ale z czasem z czasem jakoś to się poukłada.
Dziękuję za ruch w wątku :)
A! i RAW:
http://sendfile.pl/13911/IMG_4376.CR2
#1 - moim zdaniem dziwny kadr - połowa zdjęcia zajęta przez plamę ściany
#2 - podobnie jak w/w
Tragedii nie ma ale jak to pisałeś "stajlisz" musisz sobie wypracować ;).
photographus dajesz z tymi kolorami :DCytat:
Zamieszczone przez ceszka
daviddark zgadzam sie z toba w 100% :)
w zasadzie to poczulem ulge, bo myslalem ze mam paranoje, ze tylko ja widze jak wiekszosc nowoczesnych zdjec slubnych idzie na jedno kopyto i subtelne roznice polegaja na opanowaniu obrobki i jakosci uzytych obiektywow.
kurde zaczynam zalowac ze mieszkasz tak daleko.. czuje, ze nie jedno piwo wypilibysmy razem :D
Rozumiem, że nie obrazisz się jeśli wrzucimy swoje wizje tego zdjęcia (RAW-a) ?:)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a jak :) Ale wiadomo świat mały i zawsze nie będę tutaj siedział :)Cytat:
Zamieszczone przez BeatX
więc chyba wrzucę swoją szybką wersję tego zdjęcia :)
Po to go tu dałem :)
Barwa skóry dość podobna, ale na garniturze magenta dominuje bezapelacyjnie:)
Ogólnie i tak jest bardziej pomarańczowo.
Dodam, że drukując na ploterze HP z 6 tuszami przystosowanym do posterów, kolory na wydruku mam prawie identyczne jak na monitorze w domu, z pominięciem faktu, że wydruk nie świeci.