Skanowanie klisz + pytanie o filmy
Witam, mam dwa zasadnicze pytania:
1. Jakim budżetem muszę dysponować, aby zanabyć skaner do klisz i uzyskiwać wysoką jakość zdjęć? Czy wynalazki a'la Plustek 7200 - 7400 dają zadowalające efekty czy trzeba szukać innego sprzętu? Próbowałem sobie o tym poczytać w Internecie, ale sensownych opinii użytkowników bądź osób, które miały styczność z tego typu sprzętem nie znalazłem. Mój plan jest bowiem taki - po wystrzeleniu kliszy oddać do labu do wywołania, potem we własnym zakresie taką wywołaną kliszę zeskanować, dokonać ewentualnych obróbek i korekt, a następnie oddać do labu w celu uzyskania odbitek (zakup profesjonalnej drukarki raczej w grę nie wchodzi).
2. Pytanie numer dwa jest następujące - jak się ma kwestia ze skanowaniem slajdów (głównie Velvia)? Bo już z wywoływaniem tego diabelstwa nie jest łatwo i mało kto to robi. Zakładając jednak, że etap wywoływania już przeskoczyłem (czekam na efekty), tu sprawa wyglądałaby dokładnie tak, jak opisałem powyżej - dać do wywołania, następnie zeskanować we własnym zakresie i z powrotem do labu po odbitki.
Mam jeszcze pytanie number 3 - szukam i testuję filmów, które można by z powodzeniem stosować w fotografii podróżniczej (trochę krajobrazów, trochę portretów). Zależy mi przede wszystkim na jakości kolorów - ma ktoś jakieś propozycje konkretnych filmów?
Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam!