Wersja do druku
witam,
za dwa miesiace lece do egiptu, zastanwaiam sie co ze soba zabrac.
czy myslicie ze sigma 18-50 ex dc macro 2.8 z polarem bedzie wystarczajaca do krajobrazow i dawac wystarczajacy szeroki kat? czy moze zastanowic sie nad kupnem np sigmy 10-20 4-5.6 a ta sigme sprtzedac?
do port chce zabrac canona 70-200
nie wiem czy nie zabrac tez tokiny 100.2.8 do jakiegos macro czy moze tez nie brac 70-200 i zabrac tylko tokine.
Ja brałbym ultraszeroką Sigmę i C70-200. Raczej nie będziesz miał czasu przyklękiwać i robić makra skarabeuszom? ;)
W Egipcie miałem C17-55/2,8 którego praktycznie nie zdejmowałem z body oraz C70-200/4. Mysle że S18-50 powinna Ci w zupełności wystarczyć.
Zdecydowanie Sigma 18-50 i jakieś tele, tak na wypadek dłuższego krajobrazowego wycinka.
czyli mowicie zeby nie sp[rzedawac 18-50 i zamieniac jej na 10-20 4-5.6?
nie wiem poprostu czy zlapie wszystkie obiekty od 18mm, dlatego zastanawialem sie nad szerszym katem.
co do tele, to kurde jednak troche wazy, dlatego zsatanawialem sie nad ta tokina albo dokupieniem 85 1.8 albo 50 1.4 ale nie wiem czy warto skoro mam 70-200.
A może najpierw pofatyguj się i przeglądnij choć ze dwie strony podforum... http://www.canon-board.info/showthre...t=50114&page=7 Istnieje jeszcze szukajka... Na przykład z mojej stopki. Zaraz będzie wysyp "Jaki obiektyw na Chorwację, do Bułgarii, na Cypr, do Turcji i sam Bóg wie gdzie jeszcze? Ogarnijcie się!
Jak ja bym miał wybierać, to wolałbym mieć 10-20 (to jest fajniutki obiektyw). Jak masz 70-200 to byłby lepszy wybór niż 18-50. Wtedy starczają ci te 2 obiektywy: 10-20, 70-200. Ja przynajmniej bym tak wolał - na każdy wyjazd biorę 10-20 i 70-80% zdjęć robię tym obiektywem.
W Chorwacji i na Cyprze jeszcze nie byłem, do Bułgarii i Turcji brałem 17-55 2.8.Cytat:
Zamieszczone przez kuzi4
A co polecacie do Polski? :mrgreen::mrgreen:.
A na poważnie, to spotkałem w Egipcie osobę, która fotografowała 30D+17-40L. Porozmawialiśmy troszkę o sprzęcie, fotkach itp. Okazało się, że osoba ta zajmuje sie profesjonalnie fotografią itp.
Na pytanie o sprzęt usłyszałem: "W domu leży 1Ds, 5D i kilka szkiełek, ale zabieram 30D, bo mi go już nie szkoda. Jest moim "wołem" roboczym. Oraz do tego 17-40 gdyż wiedziałem, że będę robił głownie widoczki itp.Poza tym ma dobry jak dla mnie zakres oraz wiadomo jak wygląda odporność "L" na różne warunki"Odpowiedziałem, że Ds jest szczelny itp. W odpowiedzi dostałem szeroki uśmiech oraz stwierdzenie: waga, wielkość itp i że on przyjechał na wczasy, żeby odpocząć a nie przejmować się czy fotka wyjdzie taka czy lepsza byłaby z Ds-a. Co do szczelności korpusu, odpowiedź była taka: "jak raz na rok dam 30D do czyszczenia to się nie zesram a przecież i tak nie zmieniam obiektywu więc co się może stać?" ;)
Zastanówcie się czasem ludzie ;). Jedziecie na wczasy? Czy zastanawiać się: a gdybym miał 135mm to wtedy.......
Jak dla mnie to sprzęt powinien być poręczny, w miarę lekki itp. Osobiście miałem 7D z odłączonym grip-em i 17-55. Na wycieczki, które miałem wykupione już na miejscu zabierałem tylko to. Bez plecaka i reszty pierdół. Ten zakres według mnie pasuje do 90% wszelkich wycieczek.
Ps: Może zróbmy temat: Czy na wczasach robicie testy na BF i FF? :D Sorka, nie wytrzymałem :D