EF-S 60mm f/2.8 Macro USM czy EF 100mm f/2.8 macro USM ??
Przede wszystkim, jako, że to mój pierwszy post na forum witam serdecznie ;)
Do rzeczy: niedługo zamierzam kupić obiektyw do makro, głównie zainteresowały mnie dwa obiektywy z tematu, czyli: EF-S 60mm f/2.8 Macro USM oraz EF 100mm f/2.8 macro USM. Pucha to amatorski C450D. Po dużej lekturze mam małe wątpliwości, które szkło wybrać. Jedni polecają sześćdziesiątkę, inni setkę. Różnica cenowa jest niewielka bo w granicach 500zł (w nówkach). Widziałem sporo testów i chyba bardziej przemawia do mnie setka, jednak mam do Was jeszcze pytania...
1. Jak się sprawują w praktyce oba obiektywy?
2. Czy warto dać te 500zł więcej za setkę?
3. Znajomy truje mi, żebym brał 60mm, bo setka gubi ostrość itp. Jakoś mi się nie wydaje, bo opinie użytkowników tego szkła są trochę inne. Stąd pytanie do Was, które lepsze, "pomijając" ogniskową?
4. Ostatnia rzecz dla mnie dość ważna, czyli podatność na uszkodzenia/wykonanie... mieliście jakiekolwiek problemy z tymi szkłami?
Z góry dziękuję za wszystkie porady, każda informacja dla mnie ważna... ;)
