-
Zaparowana soczewka
Witajcie
Może ktoś czy to jest powód by oddać obiektyw do serwisu, czy tez to się czasem zdarza. Stoję sobie nad stawem, temperatura ok. kilkunastu stopni powyżej zera, popołudnie, bezdeszczowo. I nad staw przylatuje sobie błotniak stawowy. Ja aparat do oka z przyczepionym 100-400, a aparat świruje, nie mogąc ustawić AF, a ja jakoś widzę mniej wyraźniej. Błotniak poleciał, a ja spojrzałem na szkło. Jedna z soczewek była w środku zaparowana. Objaw minął po pół godziny i przez kolejne kilka dni się nie pojawił. Błotniak również:cry:
Czy to oznacza, że obiektyw stracił szczelność? Zmókł nieco dwa dni wcześniej, bo trochę padało, ale wówczas nic się nie działo. Poz a tym to nie była ulewa, tylko kilkanaście minut mżawki.
dzięki za podpowiedzi
kol
-
Chyba faktycznie coś nie tak ze szczelnością. Bez skoków temperatury nie powinien sie zaparować, a już tym bardziej w środku. Wg mnie musisz mieć w nim trochę wilgoci i pod wpływem dłuższego przebywania na słońcu pojawia się para. Warto to dać do wysuszenia bo po pewnym czasie elektronika może paść.
-
Jeśli 100-400 był mokry i zmieniałeś ogniskową lub bez wytarcia złożyłeś go i włożyłeś do torby, to na bank masz w środku wodę. Ilość jej zależy jeszcze od tego, jak masz ustawioną siłę oporu przesuwu tubusa. Szczelność jest większa gdy ciaśniej chodzi. Według mnie wystarczy poluzować pierścień docisku, wyciągnąć na 400mm i dać mu spokój na 48 godzin w domu.
Następnym razem warto założyc worek lub specjalny pokrowiec.
-
Dzieki za podpowiedzi. Mowiac szczerze nie pamietam, co z nim zrobilem po tym jak zmokl, ale bardzo prawdopodobne jest, ze powedrowal w tym stanie do torby. Teraz lezy od tygodnia nieuzywany, wiec mam nadzieje, ze to wystarczy by juz byl suchy.
-
to normalne ze paruje.
u mnie ja pada to norma
Wilgotność duza jak pada , temperatura spada na parę stopni sprzęt ziemny bo w aucie lub plecaku , podpinasz pod body trzymasz w ręce podgrzewasz w końcu masz 36,6 :) i paruje.
Najlepsza metoda to słonce zostawić i nie dotykać lub nagrzewnica samochodu odpal i daj na full ciepła lecz uwaga pomaga lub szkodzi - ja tal załatwiłem 24-70 woda została jako krople w środku.
Jak nie jesteś gdzieś gdzie focisz i masz mieć foty jak ja na rajdzie to zostawić sam odparuje.
Kumplowi 1d dochodził tydzień do siebie :) , 70-200 is ok 2 godzin. moja 200mm ok 1,5 godziny w ręce ja grzałem + słonce.
pozdrawiam
Darek
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
p.s
jedyna rada podtrzymywacz obiektyw za osłonę nie za body szklą / obudowę /.
W stalkach to działa bo kręcić nie muszę zoomu hmm ciężko będzie
-
W zyciu bym nie pomyslal, ze te obiektywy takie delikatne:) Najgorzej boli mnie jednak to ze zaparowal mi wlasnie w takim momencie!