No właśnie :
Co robicie teoretycznie w przypadku z sondy ... (odpukać)Cytat:
Zamieszczone przez Venio
Wersja do druku
No właśnie :
Co robicie teoretycznie w przypadku z sondy ... (odpukać)Cytat:
Zamieszczone przez Venio
Obawiam sie ze przyslowiowe 99% ludzi ktorzy nie byli w takiej sytuacji nie jest w stanie przewidziec swojej reakcji. A gdybanie "ja to bym wtedy ....." pozostaje tylko gdybaniem pozbawionym jakichkolwiek podstaw
Na marginesie zycze wszystkim zeby nie musieli sie przekonywac jak by sie zachowali w takiej sytuacji.
(ten tekst odnioslem do cytatu z Venia a nie do tytulu watku)
zgodze sie z poprzednikiem
mozliwe np ze czesc ludzi w tym ja nawet chcac robic zdjecia moze miec trudnosci z utrzymaniem aparatu
Chłopie!!!!!!!!!! Na 5 propozycji przewidziałeś pomoc tylko w jednej i to w dodatku przy okacji focenia?
Bez komentarza!!!!!!!!!
Cytat:
Zamieszczone przez kocis
huh ? :confused:
To forum fotograficzne - chyba starczy jedna opcja "pomagam - nie foce" ?
Mam to rozbic na :
"pomagam - usta usta"
"pomagam - tamuje krwotok"
...
?
No pomysl :)
Pomyśl, że przed napisaniem pomyślałem!
Przez ostatnie 15 lat średnio rocznie robię 60tyś. km. Dużo widziałem. I uważam zadawanie takich pytań za cyniczne. Bo i tak wadomo, że na drodze pomocy udziel co najwyżej jeden na dziesięciu. Reszta to "pstrykacze" (niekoniecznie z aparatmi)
nieudzielenie pomocy poszkodowanym w wypadku jest karalne!! a ankieta ponizej poziomu..
No to o co chodzi? Ze opcja "Pomagam-bez-focenia" nie jest pierwsza?
I tak głosy zdecydują która będzie najważniejsza ...
Nie ma nigdzie opcji "nie zatrzymuje sie" ..Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Hmm jesli Cię/kogoś urazilem to sorry :oops:, po prostu ciekawy jestem jak ludzie moga sie zachowac w takim przypadku. Wiadomo ze duzo osob minie wypadek bo sie boi udzielac pomocy. Nie wiem do konca jak ja bym postąpił, bycie obojętnym to chyba najgorsza z mozliwych opcji dlatego jej tu nawet nie dawalem.Cytat:
Zamieszczone przez kocis
Pytania wcale nie uwazam za cyniczne. Bo dlaczego? Cyniczne mogą być odpowiedzi. Zrobienie zdjecia zniszczonym pojazdom nie traktuje osobiscie jako zniewagi dla poszkodowanych, ani dla siebie ("bo cykam a nie pomagam") - bo JA tak bym się nie zachował.
Nie przypuszczam też ze ktos z nas zatrzymałby się tylko po to żeby robić zdjęcia (choć dałem taką odpowiedź).
Nie spodziewałem sie takiej reakcji :-?
Miałem już kilka takich sytuacji. Akurat nie na drodze, a na przystanku autobusowym najczęściej.
cóż. Zawsze pomagam. Nie wyobrażam sobie nie pomóc w takim momencie. Nie jestem fotografem wojennym - nie muszę teog relacjonować.