Hanimex tz2*36

Witajcie ;)

Zostalem posiadaczem lampy Hanimex jak w tytule, niestety nie za bardzo moge dojsc z nia do ladu ;) do lampy dolaczony jest IFS Module HO1 co oznacza nic innego jak stopke pod olympusa. Z lampka mam taki problem, ze po zalozeniu na zenitha E lampa blyska caly czas, po zalozeniu na zenitha 11 nie blyska wcale, po zalozeniu na 450D takze blyska caly czas. Na stopce sa 3 piny, prawdopodobnie ktorys z nich zwiera i wyzwala lampe. Wymyslilem sobie patent i zaslonilem te dwa piny boczne, zostawilem jedynie srodkowy, ale w tym wypadku lampa poprostu nie odpala wcale. Pytanie wiec czy Olki mialy kiedys jakis pokrecony system odpalania lampy i niestandardowa stopke? Czy macie jakis pomysl jak zadzialac zebym mogl odpalac ta lampe ze srodkowego pinu? Mam zamiar to robic przez kabel/radio.

Pozdrawiam :)

Proponuję uważać z zakładaniem tej lampy do cyfrówki. Jak sam możesz sprawdzić występuje w niej wysokie napięcie na stopce. Do Zenita i Practiki nada się doskonale pod warunkiem, że jest sprawna (sterowanie tyrystorowe).

wiem wiem wszystko, ale podobno 450D wytrzymuje do 250V bo ma jakas tam separacje.