Uwa

Witam, naszła mnie myśl wymiany mojego Tamrona 17-50 na jakieś uwa i mój wybór stanął na Tokinie 12-24 (nie wiem czy słusznie). Obejrzałem mnóstwo sampli i wychodzi na to, że tak zachwalana wszędzie tokina w kwestii rozdzielczości jest słabsza od mojego Tamrona 17-50. Fakt, mój tami jest ostry, przez co inne obiektywy (zoomy) mają wysoko postawiona poprzeczke. Troche gryzie mnie kwestia utraty uniwersalności w momencie wymiany tamrona na uwa, a niestety nie mam mozliwości posiadania obu naraz - albo tamron albo uwa. Narazie mam to co w stopce, ale na wiosne zajdzie pare zmian: 450d na 40/50d, dojdzie 70-200 f/4l i jakaś szersza stałka (chyba C35/2). Mając tamrona, 35 i 50 przeczuwam, że tamron byłby marginalizowany zawsze wtedy, gdy tylko mógłbym zmienić obiektyw, a kadry dobierał tak, żeby strzelić je stałkami, a działoby to sie ze względu na lepsza jakość obrazu stałek. przeczuwając taki tok wydarzeń naszły mnie właśnie myśli na wymiane tamiego na uwa, przez co każde szkło miałoby swoja role, ale martwi mnie utrata uniwersalności a nie zawsze da sie przepiąć obiektyw, no i z czasem może sie to stac irytujące, przez co mam wątpliwości, czy zestaw bez 'standart zooma' to dobre rozwiązanie. Może gdybym wiedział, ze uwa, które kupie poprzez świetne właściwości optyczne i nowe możliwości da mi zapomnieć/przeżyć bez tamrona. Licze na rady ludzi, którzy mają jakieś doświadczenie z tokiną 12-24 i tych, którzy mieli podobny dylemat.