Canon S3IS wyłącza się przy zmianie zoom

Witam serdecznie
Moje pytanie jest związane z naprawą tego problemu w serwisie.Ile może wynieść mnie naprawa tego S3IS ? - może ktoś z Was miał podobny problem i wysyłał aparat do serwisu do Warszawy . Aparat przy nagłej regulacji zoom do minimum się wyłącza, jak robię to z tzw.czuciem to wszystko działa normalnie Próbuję oszacować wstępnie koszty .Wiem ,że najprościej jest wysłać aparat i otrzymać od nich wycenę .Jakiego rzędu mogą być to koszty ? .Może ktoś wie gdzie mogę znaleźć opis łopatologiczny jak rozebrać taki aparat krok po kroku aby czegoś nie zniszczyć i ewentualnie samemu się pochylić nad problemem .Będę wdzięczny za pomoc i porady .pozdrawiam

Najpierw upewnij się, że to nie jest problem ze słabym zasilaniem. Czyli użyj dobrych, świeżo naładowanych akumulatorków.

Też myślałem ,że może problemem jest zasilanie - ale raczej nie.Aparat używam od trzech lat - ostatnio przeszedłem na eneloopy- także zasilanie aparatu nie może być już lepsze..Szukałem linków w necie na temat rozebrania S3 krok po kroku ale nie znalazłem- i prawdopodobnie przeoczyłem .Może macie jakieś sugestie gdzie mogę coś znaleźć.Proszę o jakiś link do stron z rozbieranym S3 .

Witam.
Czy znalazłeś już źródło tego problemu/rozwiązałeś go ?
Bo niestety mam taki sam problem :sad:- jeszcze sprawdzę na innych aku niż Eneloop - może to coś pomoże.

Pozdrawiam !

a moze sprawdź same styki baterii w aparacie.

kiedyś wysyłałem s2 lub s5 (po upadku akurat był), który nie ostrzył i właśnie się wyłączał przy używaniu zoom'a z tego co kojarzę wymienili układ USM czy jakoś tak całość razem z przesyłką ok 400zł

U mnie było to samo z S5. Najpierw problemy z zasilaniem (wymień baterie) a potem właśnie przy zoomowaniu wyłączał się. Bankowo jest to silnik USM, jedna z najmniej opłacalnych rzeczy do wymiany w tym aparacie. Jeśli aparat jest po gwarancji to całkowicie się to nie opłaca. Ja swojego S5 opchnąłem jako uszkodzonego i lepiej na tym wyszedłem niż gdybym miałbym go naprawiać i dopiero sprzedawać jako sprawnego. ;)
Koszt samego silnika na allegro nie jest jeszcze taki duży (koło 130zł?) ale do tego dochodzi robocizna. Na Żytniej za silnik i robociznę zedrą z Ciebie niemiłosiernie, do tego (w wypadku opłaty pogwarancyjnej) opłata za DHL (bo tym chyba ciągle wysyłają) w obie strony...

faktycznie padł silniczek a właściwie jakis rezystorek podający napięcie na silniczek- naprawa jest mozliwa ale kosztowna - sprzedam na aukcji allegro jako uszkodzony

Jeśli jest to kwestia rezystora można spróbować naprawić w jakimś lokalnym warsztacie naprawy foto. Zdarzają się jeszcze szpece, którym chce bawić się w takie naprawy.
Cała zabawa zamknęłaby się , jak sadzę, kwotą około 200 zł.