Canon 450D - teleobiektyw
Witam
Nie bede ukrywal, ze jestem kompletnie nowym uzytkownikiem na tym forum. Znalazlem je przypadkowo w internecie i jako, ze zauwazylem duza ilosc watkow postanowilem zadac dosc skomplikowane pytanie na ktore nie moge znalesc nigdzie odpowiedzi ( w sumie sie nie dziwie, raczej ujalbym ze "nie moge sie zdecydowac" ). Ale juz przechodze do sedna.
Z gory chcialbym zaznaczyc, ze nie jestem osoba, ktora nic wczesniej nie zrobila, nic nie przeczytalem i nie kiwnalem palcem zeby odpowiedziec na swoje pytanie tylko od razu wale na forum. Wrecz przeciwnie, calymi dniami siedzialem czytajac na roznych stronach opinie o przeroznych obiektywach.
Otoz posiadam od pewnego czasu dosc fajnego Canona 450D ( fajnego tzn podoba mi sie, spelnia moje niezbyt wyszukane wymagania ) oraz podstawowy obiektyw dolaczony do niego ( ten 18-55mm ) ale juz od dobrych dwoch miesiecy doskwiera mi brak czegos... lepszego?
Przede wszystkim chcialbym zaznaczyc, ze nie dysponuje 20 000Euro na obiektyw. Nie jestem jakims tam profesjonalista z National Geographic. Jestem raczej zwyklym Kowalskim, ktory od czasu do czasu lubi sie pobawic cykajac zdjecia. No moze nie lubie, cos wiecej, robie to z pasja oczywiscie mieszczaca sie w granicach rozsadku i zasobnosci portfela...
Lubie fotografowac przyrode, nature, ale z obiektywem 18-55 raczej musze podejsc blisko do obiektu zeby zrobic efektowne zdjecie, a jak juz podejde to jestem w odleglosci takiej ze slepe zwierze by mnie zauwazylo, wiec potrzebuje jakiegos zooma.
Z gory mowie ze odpada obiektyw staloogniskowy. Nie bede tu tlumaczyl. Po prostu nie. Moze i przebija najlepsze zoomy o glowe ale to nie dla mnie. Mala uniwersalnosc w ogniskowej.
Po przeczytaniu ( jak komus sie jeszcze chce... ) tego posta pomyslicie sobie - No ok, chcesz zooma to kup sobie jakiegos w granicach budzetu. Otoz w tym problem. Na pewnej stronie ( domyslam sie ze reklama zabroniona ) naczytalem mnooostwo testow obiektywow. Od tych po 15 000zl do tych po 1,5zl i zamiast rozwiazac swoj problem to jeszcze bardziej go skomplikowalem. Jest obiektyw Canon 70-200 f/4L USM. No podobno najlepszy wedlug ocen. Wspanialy, zaskakujacy, olsniewajacy, po prostu idealny, oprocz ceny - okolo 2 000zl. Niby jestem w stanie sobie na to pozwolic, nie mniej jednak nie chce wpakowac kasy w cos, co moze mi sie tak naprawde okazac niepotrzebne. Zaczalem wiec szukac czegos tanszego, powiedzmy sobie 700-1000zl i dosc dobrze ocenianego. No i owszem, znalazlem juz nie pamietam jaki obiektyw (tez Canona) ale okazalo sie, ze w tescie wyszlo mu dosc duzo minusow i tak naprawde nie oplaca sie go kupowac.
Wiec teraz zadam pytania:
1. Jaki teleobiektyw polecacie? Ktory jest wedlug Was najlepszy dla takiego powiedzmy sobie amatora z zadatkiem na zaawansowanego?
2. Wystarczy tani, a sredni czy lepiej drogi, a bardzo dobry?
3. Czy moze nie zgadzacie sie z moim przekonaniem o zmiennoogniskowym i MIMO wszystko lepszy bedzie staloogniskowy? Jak tak to jaki?
Z gory dziekuje za wytrwanie do konca tego posta, a jeszcze bardziej dziekuje za odpowiedz i wszelkie niezbedne rady.
Pozdrawiam
Marek