G5 - migawka się nie otwiera
Od roku mam problem z G5. Aparat już był w obydwu serwisach firmowych w Warszawie. Bez skutku. Oto jak wygląda działanie aparatu.
Załączam normalnie aparat. Obiektyw się wysuwa. Niestety na LCD nic nie widać. Są tylko piktogramy. Aparat nie potrafi oczywiście nastawić ostrości. Wykonane zdjęcie jest czarne.
Wyjmuję baterię na kilka do kilkunastu sekund. Wkładam na nowo, aparat otwiera migawkę. Na LCD widzę obraz widziany przez obiektyw i mogę robić tak długo zdjęcia dopóki aparatu nie wyłączę. Kolejne załączenie aparatu to powtórka z rozrywki: wyjąć baterię, odczekać, wsadzić baterię, i robić zdjęcia.
Żeby było jasne, że to nie wina baterii powiem od razu, że podłączenie zasilacza sieciowego nic nie zmienia. Aparat zachowuje się dokładnie tak samo.
W serwisach wymieniano migawkę, regulowano migawkę, regulowano ekranik LCD i ..... nic.
Czy ktoś miał takie zjawisko? Co może być powodem? Gdzie szukać pomocy?
Tylko proszę nie kierujcie mnie do serwisu fabrycznego Canona.
Będę wdzięczny za każdą radę.
G5 - migawka się nie otwiera
Mówię prawdę. A właściwie powtarzam co mi mówiono w serwisach autoryzowanych Canona. W jednym wymieniono migawkę. Skasowano mnie na 600 zł (!), wysłano mi aparat pocztą a usterka jak była, tak pozostała. Pieniędzy nie odzyskałem.
W drugim serwisie regulowano migawkę, regulowano zawias ekraniku LCD, a usterka .... jak była tak pozostała. Ale drugi serwis mnie nie skasował. Jak na razie robi co może. Dałem mu ostatnią szansę. Przekazałem aparat do serwisu wraz z filmem, który pokazuje zachowanie się aparatu u mnie w domu. Zobaczymy jaki będzie rezultat.
Nie mam aparatu od lipca 2008 i zaczyna to dla mnie być kwestią honoru. Przeglądałem fora nasze i zachodnie i nigdzie nie znalazłem takiej usterki. Jeśli serwis Canon Polska sobie nie poradzi, nagram film po angielsku i wyślę aparat wraz z filmem prezydentowi firmy Canon w Japonii. Na nic mi niesprawny aparat a on niech sobie zobaczy ile wart jest jego produkt.