Witajcie,
szukam i nie moge znalezc jakiegos testu, ktory pokazuje roznice w kacie (w praktyce - na zdjeciu) miedzy 16 mm a 17 mm na pelnej klatce.
Z gory dziekuje!
Wersja do druku
Witajcie,
szukam i nie moge znalezc jakiegos testu, ktory pokazuje roznice w kacie (w praktyce - na zdjeciu) miedzy 16 mm a 17 mm na pelnej klatce.
Z gory dziekuje!
a ja się zastanawiałem nad różnicą między 17 a 20...
tak naprawdę to nie ogniskowa wpływa w tym wypadku na pole widzenia, a konstrukcja obiektywu, bo w przypadku skrajnie krótkich ogniskowych jest podawana raczej niedokładnie
nie wspominając jeszcze o zoomach, gdzie ogniskowe mogę mieć jeszcze mnie z polem widzenia - ogólnie to mniejszy zakres zoomu powinien bardziej trzymać sę prawdy
gdy dodasz do tego AF typu IF/RF to w ogóle wychodzi cyrk, bo okaże się, że pole widzenia zmienia się jakieś 10-20% w zależności od odległości, na którą nastawisz ostrość
ergo: musisz porównać na żywo 16-35 z 17-40
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
edit: chyba że myślisz o 17 TS - on ma już ogromne pole widzenia (jakieś 12mm) i możesz robić panoramy tylko przesuwając oś optyczną...
niezłe zamieszanie, nie?
jeżeli do wnętrz i zastanawiasz się, czy 16-17 wystarczy, to może pomyśl nad C14, S14 albo S12-24?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
stałka to zawsze stałka, a jeżeli nie robisz repo i nie potrzebujesz uniwersalności, to dasz radę
Z mojego doświadczenia (nie znam dokładnych wyliczeń/liczb) wynika, że 16-35 jest na krótkim końcu szerszy od 17-40. Ale nie ukrywam, że może to być autosugestia :-)
W krajobrazach, przy przysłonie rzędu f/11 nie widać znacznej różnicy. Tzn jest ich zapewne sporo, ale dla mnie istotne są te trzy:
1. Kiedy używam 17-40 nie muszę się martwić o to skąd pada słońce, bo wiem, że i tak nie złapie flary. 16-35 lubi "zabłysnąć"
2. 17-40 mierzy ciemniej światło, o jakieś 1/2EV (na moje oko), trzeba więc podkręcać ekspozycję.
3. Jeżeli mocno cropujesz przy obróbce, to 16-35 ma większą rozdzielczość i lepsze są tego efekty.
Jeśli chodzi o wnętrza/architekturę, to popieram zdanie airhead'a - 16 i 17 to może być wąsko; zastanów się nad C14 lub Sigmą 12-24. Ta ostatnia wydaje się szczególnie użyteczna, ponieważ ma znikomą dystorsję.
Poza tym co już airhead i ARN wspomnieli to może TO pomoże w zobrazowaniu różnicy?
Jesli Ci to cos pomoze to w magazynie ''Digital Foto Video'' z Lutego 2009 jest artykuł pt. ''Trzy obiektywy szerokokatne do Canona.'' I wlasnie porownuja: C 16-35,C 17-40, i S 12-24. Jest rowniez pokazane na jednym zdjeciu ile dany obiektyw obejmuje kadru. Miedzy 16 a 17mm roznica szczerze mowiac jest troche widoczna. Miedzy 12 a 16 to juz masakra. Testy oczywiscie na 5D. Jakbys poszukal to moze jeszcze uda sie znalezc taki stary numer :P
Odnosnie linka powyzej... niech Cie nie wprowadzi w blad. Tylko przy tak ekstremalnych ogniskowych jak to 10 a 12mm widac taka drastyczna roznice. Miedzy 16 a 17 jest ze trzy razy mniejsza :P
Pozdrawiam.
sigma 12-24 łapie flary jak cholera - i nie mówię tu o kołkach czy półokręgach - dzisiaj testowałem i na jednej focie mam dosłownie wypalony na czerwono róg - dam sampla może jeszcze dzisiaj. Ja tam się szykuje na samyanga 14mm/2.8 z zamontowanym dandelionem :-P Fish jest bardzo zacny, jeżeli 14 nie będzie odstawał to za 1000zeta - do landszaftu czy wnętrz to genialne szkło na pewno!! Tam przecież AF nie jest potrzebny. Do repo trochę słabiej ale z dandelionem może być bardzo znośnie :-D Ja bym poczekał na Twoim miejscu i nie trzeba wcale wymieniać 17-40 tylko dokupić 14mm :-D