Wersja do druku
Dziś podczas małej sesji na wydmach upadł mi z małej wysokości (ok 80cm) na miękki piasek (nawet nie płaski a na skarpie) 5d z podpiętym gripem i 24-70 2.8 L. Całkowicie przestały działać wszystkie przyciski oprócz podświetlającego górny LCD. Wszystko pracuje oprócz przycisków, którymi steruje się funkcjami aparatu. Pewnie czeka mnie serwis, ale może komuś z Was zdarzyło się coś takiego i wie co mogło się stać?
Zgripowana piątka plus szkło to już całkiem spory ciężar i pomimo że spadła na piasek to coś tam jednak mogło sie uszkodzić. Piątka pancerna nie jest. Bez serwisu się chyba nie obejdzie. Daj znać jak będziesz już coś więcej wiedział.
Jak to człowiekowi czasem niewiele do szczęścia potrzeba... Nie chciałem wczoraj sprzętu czyścić (zmęczenie po sesji i złość spowodowana awarią). Dziś rano przeczyściłem na rozgrzewkę dwa kompakciory znajomych i po tej rozgrzewce zabrałem się za mojego klamora. Okazało się, że spust migawki na gripie był tak zapiaszczony, że zablokował się. Podobnie wyglądała sprawa z przyciskiem pamięci ekspozycji. Wyczyściłem i ... aparat ożył !!! Wszystko smiga aż miło, a już się bałem, że kolejna impreza będzie cykana 30D. Na szczęście będzie pełnił funkcję zapasu :)
Najważniejsze że obyło się bez strat finansowych.
Tym o to sposobem odetchnienie u Ciebie nabrało nowego znaczenia :D
To prawda. Ciągle się zastawiam, jak sprzęt zabezpieczać. Nie uniknę zdjęć na wydmach, bo to popularne miejsce na plenery. Mogę być bardziej uważny, żeby mi nic nie spadało, ale wiatr i tak często wieje. W ubiegłym roku musiał być czyszczony w serwisie mimo ostrożnego używania i każdorazowego samodzielnego czyszczenia po każdej sesji. Może jakieś ubranko na obiektyw?Cytat:
Zamieszczone przez preinwher
Macie na to sposoby?
Wiem ze to moze brzmi dziwnie ale sprobuj zabezpieczyc 5 kondomem sprawdaza sie w 100% to samo z obektywem ....tylko pamietaj strona zewnetrzna do wewnatrz :-DCytat:
Zamieszczone przez blackninja