Czyżby w niedalekiej przyszłości czekała Nas kolejna premiera manualnego zamiennika kosmicznie drogich 14tek Canona i Sigmy? Oby,oby....tylko czekać na kolejny test Cichego :).
Wersja do druku
Czyżby w niedalekiej przyszłości czekała Nas kolejna premiera manualnego zamiennika kosmicznie drogich 14tek Canona i Sigmy? Oby,oby....tylko czekać na kolejny test Cichego :).
Ciekawe jeszcze co to będzie oznaczać dla portfela..
Sigmiak kosztuje ~ 2.5 k PLN. Fiszaj i 85mm 1.4 samyanga (czyli falcon) około 1 k. Cena wyląduje po środku?
Bo do 8 k za eLkę w ogóle nie będzie porównania.
Wszystko fajnie ale bez AF'a to mogą spadać na księżyc. Nawet jak będzie piekielnie ostry. Będzie to szkło tylko do pewnych (wąskich) zastosowań, nie przyda się nikomu, kto potrzebuje szybkiego automatu (reportaż, śluby, etc)...
Jak zarabia na ślubach to stać go na Canona. A AF w fishu to moim zdaniem zbytek.
Tyle że to chyba nie będzie fish... no bo wówczas musiałby mieć cenę 500 zł, aby być konkurencyjnym dla canonowskiej 15-tki :-)
Nie zmienia to oczywiście faktu ze przy tej ogniskowej AF to dodatek bez którego da się żyć :-)
Byle nie na cropa znowu!
a ja wlasnie ten zbytek sobie cholernie cenie !! fish to szklo do zadan sopecjalnych i tak tez go czesto uzywam - np. na monopodzie wysunietym w poziomie nad fotografowana osobe/obiekt z podczepionym elektronicznym wizjerem zigview i innych podobnych "dziwnych" sytuacjach :-) .. wtedy ten af jest naprawde bezcenny :-)
co do samego szkielka - MZ to bedzie fish pod FF :)