Problem z lampą...

Witam, mam nadzieję że dział dobry, jeśli istnieje jakiś dział "problemy ze sprzętem" to ni cholery nie zauważyłem.

Przejdźmy do problemu, mam canona 350d. Jako że światło zastane przestało wystarczać kupiłem lampy błyskowe, tani zestaw lampa na kabel + na fotocele. Mam problem... w sumie nie wiem z czym. Lampa F&V 68WS (taka http://www.nokaut.pl/oferta/zarowka-...-f-v-68ws.html) podpięta pod aparat przez stopkę... kopie prądem, napięcie jest wyraźnie wyczuwalne ręką i policzkiem naokoło przycisków i na obudowie w paru miejscach. Kiedy stykałem się z uziemieniem zdałem sobie sprawę że mam doczynienia z prądem zmiennym koło 220v. Lampa poszła do serwisu, wymieniona na 2gą. Pytanie: czy to może być problem z aparatem/oprawką/kablem skoro kolejna świeżo wyciągnięta z pudełka lampa zachowuje się dokładnie tak samo?

ps. Ostatnio robiąc zdjęcia w katedrze stwierdziłem że gdzieś musi być spięcie, lampa błyskała zaraz po naładowaniu się... Jakieś rady? (na radę "kup lepszą" mam odpowiedź: nie stać mnie)

Ok, problem rozwiązany... te lampy MAJĄ 220v na stopce, najlepszym rozwiązaniem jest bezprzewodowe wyzwalanie.

Musze przyznać, że dziwne to, bo mam taką żarówke i nie mnie nie kopie, ale w sumie policzkiem nie sprawdzałem... Dobrze że Ci aparatu nie spaliło, 350D chyba nie chetnie taki power przyjmuje na stopke...