Problem z Canon 28-105 F3,5-4,5

Witam,
Jestem posiadaczem w/w obiektywu. Uzywam go z 30D. Ostatnio zauwazylem pewna dziwna rzecz w trakcie pracy AF obiektywu, a dokladniej w trakcie ostrzenia, USM dziala jednak w pewnym zakresie (najpewniej jakas okreslona odleglosc) od fotografowanego obiektu widze minimalny ruch kolowy obrazu ale dokladnie pokrywa sie z praca USM. Jakby jakas czesc optyki byl "luzna" i obracala sie
mam jeszcze C70-210 i Tamrona 17-50 i nigdy czegos podobnego nie zauwazylem.
Co moze byc przyczyna, czy aby sprawdzic obiektyw to tylko Zytnia ?
Czy juz go moge spisac na straty ?

Z gory dziekuje za odp.

Pozdrawiam

Miałem podobny objaw blisko nieskonczonosci. Wymiana soczefki AF 190zl + robocizna. U mnie byla jeszcze wymiana 2 elementow to robocizne mialem 170. Pomysl o nowym obiektywie. Tego raczej nie warto robic.
Zytnia zrobi Ci wycene za darmo, w razie czego placisz wysylke w obie strony.

Czy jesli objaw o ktorym pisze wystepuje przy pewnej odleglosci od obiektu, a poza tym lapie ostro, to uzywac chyba mozna ?
Czy generalnie moze to generowac nieostre foty ?

W tej chwili nie bardzo mam luzne fundusze na nowy obiektyw, a pod uwage biore cos w tym zakresie ogniskowych - marzy mi sie 24-105L ale to troche duzo aktualnie kosztuje ...
jest cos w podobnym zakresie z Sigmy badz Tamrona ?