-
aparat na wyprawę
Witam wszystkich.
Jak po temacie nietrudno się zorientować, chcę Waszej rady jaki sprzęt zabrać na wyprawę ok 3 tyg. do biednego kraju. Jestem w posiadaniu 5d i kilku szkieł, ale mam stracha to ze sobą zabrać. Poszukuję czegoś co robi przyzwoite zdjęcia, jest w jakiejś rozsądnej cenie i ma kompaktowe rozmiary.
-
Z ciekawosci - gdzie jedziesz? Masz sprawdzone informacje, ze nie mozna tam spacerowac z aparatem bo napewno ukradna?
-
Imho bez sensu - skoro masz 5d to weź do niego jedno szkło, miej cały czas na oku i z paskiem zawiniętym na ręce...
Za mało informacji mamy, żeby sensownie pomóc:
-dokąd jedziesz?
-za ile aparat chcesz kupić?
-jakie zdjęcia chcesz robić?
-
-
biedny kraj to dosc szerokie okreslenie? Polska? Ukraina? Nepal? Zimbabwe?
-
-
bierz 5kę i ... nie wiem co masz, ale jeśli jedna sztuka to uniwersalny zoomik
i się po prostu nie przejmuj
bywałem w różnych miejscach i generalnie przy zachowaniu podstawowych zasad będzie OK.
-
klisza pancerna typu 1N eos3
dobre filmy
plus
50 mm
zrobisz tym wszystko : )
-
Po prostu go pilnuj. Bezpiecznie jest jednak pozaklejać wszystkie loga canona jakąś obskurną taśmą klejącą. Ja jeździłem przez ponad trzy lata po różnych krajach i aparat wrócił ze mną do Polski cało i zdrowo. A krajów biednych było po drodze co najmniej 20. www.dna2007.pl. Inna sprawa że plecak nie wrócił:-D Został w jakiś slumsach w Buenos Aires:-D
www.AndrzejRostek.com
www.EkspedycjaSumatra.pl
-
Może mój post wydaje się komuś minimalistycznym, ale ja z reguły zabieram z sobą w podobnych sytuacjach Minoxa GT-E, aparat małoobrazkowy. Mało kto wie o tym, ale dysponuje on obiektywem Minoxar 2.8/35, produkowanym przez firmę Leica, o rozdzielczości 80 linii/mm. Aparat jest bardzo mały, lekki i na pewno nie zwraca niczyjej uwagi - a jeżeli, to raczej wzbudza współczucie, że faceta nie stać na najtańszy kompakt. Potem skanuję filmy na skanerze Minolta 5400 - jak wynika z obliczenia, można uzyskać ok. 35 mln pixeli z jednej klatki. Uważam to za optymalne rozwiązanie. W pierwszej połowie lipca wybieram się do Łeby - może ktoś z szanownych Canonierów również tam będzie? Byłoby miło się spotkać. Pozdrawiam!