Witam. Canona tego mam od Marca. Oczywiscie z wgranym ruskim softem. Wczoraj dałem mojej dziewczynie aparat bo wybierała sie na wycieczke w gory. i zrobiła 120 zdjęć w RAWie. Schowała pod koniec wyprawy aparat do torby i po powrocie do domu chciała obejzec foty i aparat nie włączył sie. Myslelismy ze to wina bateri. Ale po naładowaniu aparat nadal nie reaguje. Co moze być powodem???? Co sie mogło stac???? Pomóżcie. Boje sie isc troche do serwisu. Mogą mi odmówic naprawy po tym jak zobaczą ze tam jest nielegalny soft??