-
eLka piszczy?
wlaściwie ku uspokojeniu duszy...
wczoraj odebrałam 70-200/2,8, i zastanawiam się, czy normalne są odgłosy "piszczenia" (właściwie nie wiem jak to zdefiniować, no - jakiś dźwięk) przy ustawianiu ostrości na obiekt mniej wiecej oddalony o 1,5 metra. dalej na skali już tego dźwięku nie ma. dzieje się tak i przy AF i przy MF. to oznaczenie że nie mozna już bliżej ustawić ostrości? wybaczcie takie "banalne" pytanie, ale podobno kto pyta nie błądzi ;)
-
Nie wiem czy to Cie uspokoi ale na mój gust to nie jest to normalne...
-
moze źle ujete "piszczy" ale wydaje z siebie jakiś dzwięk czego nie robi na calej skali, tylko na 1,5 metra.
-
moje C 70-200 2.8 jest bezglosne
w kazdym zakresie, zarowno na MF jak i AF
-
Pewna Elka 70-200/4, taka prosto z półki sklepowej piszczała jak zardzewiałe drzwi od grobowca. Na całym zakresie...
-
dzięki za odpowiedzi wasze - okazało się że wystarczyło ją... wykorzystać :D ostro w tym zakresie - i nie wydaje z siebie już żadnych odgłosów, nawet małego szmerku, w każdej mozliwej konfiguracji.
temat nieaktualny, pozdrawiam ;)
-
W sensie, że co? Samo przeszło?
-
-
-
żyć żyje i ma się bardzo dobrze, poruszała się, i już nie jęczy :D ciekawe, nie ciekawe, grunt że nie ma żadnych problemów. ale nastraszyła ;)