wskaźnik baterii w 350D

Witam,
właśnie zmieniłem puszkę z 300D na 350D i mam pytanie. Ponieważ grip (zamiennik marki Delta) daje możliwość skorzystania z baterii AA, zdecydowałem się na kupno porządnych baterii i ładowarki. Wydałem sporo, ale widzę taką zaletę w stosunku do kolejnych akumulatorów- baterie mogę też wykorzystać w lampie. W każdym razie, po załadowaniu nowych, świeżo sformatowanych baterii (2700mAh) do gripa, aparat pokazuje mi ich stan w połowie. Dwa razy próbowałem podmieniać i na nowo ładować baterie, ale nic to nie dało. Potem, jedyna znajoma osoba posiadająca taką samą puszkę, powiedziała, że ponoć tak jest. W serwisie na Żniwnej, dowiedziałem się, że trzeba by zmierzyć napięciew aparacie. Czy ktoś może się wypowiedzieć, jak to naprawdę jest?

W gripie wygodniej jest używać dwóch akumulatorów niż baterii.
A gripy Delty potrafią wariować, wiem bo miałem właśnie w 350d. Oryginał to oryginał.
Serwis to chyba na Żytniej a nie na Żniwnej :)

Oczywiście chodziło o Żytnią :mrgreen:. Pomyliłem, bo na Żniwnej, to u siebie kupuję filtry do auta :-)
Zdaję sobie sprawę, że aku są najlepsze, ale czy tak się może trafić, że pokaże pół stanu?

W zamienniku wszystko się może zdarzyć.
Dbaj o czystość wszystkich styków.
Czasami nie mogłem nic pokrętłem zmienić, pomogło dopiero wyłączenie i powtórne włączenie gripa. Dlatego do mojej 5d od razu zakupiłem oryginał. Jakość i działanie bez zarzutu.

To nie wina zamiennika tylko mniejszego napięcia jakie dają Ci akumulatorki w stosunku do dwóch akumulatorów dedykowanych. Stan naładowania baterii jest ustalany na podstawie napięcia, dlatego akumulatory, które bez problemu śmigają w lampie błyskowej, mogą czasem w aparacie nie odpalić (mam tak w swoim starym Canonie S1 IS).

No właśnie to uważam za jedyne rozsądne wytłumaczenie, bo przecież pojemność oryginalnych aku to (bodajże) 740mAh, a baterie mają 2700mAh. Więc różnica może być tylko w napięciu. I tu pojawia się kolejne pytanie: czy baterie pociągną tyle, ile wskazuje wyświetlacz- czyli połowę, czy dociągną do takiej ilości, jaką zrobiłbym, gdyby wyświetlacz wskazywał full?

Obawiam się, że możesz to ustalić tylko doświadczalnie. Aku (zwłaszcza typu AA) potrafią być bardzo różnej jakości, nawet w jednego producenta. U mnie np. z ośmiu GP jeden padł zupełnie po parunastu ładowaniach, a w dwóch baaardzo spadła pojemność, reszta jest OK. Pracuj z gripem na AA, a w rezerwie trzymaj dedykowany aku.

Akumulatorki mają to do siebie, że po kilku/kilkunastu cyklach każdy z nich żyje własnym życiem. Po naładowaniu pojemność i napięcie jest prawie takie same z dokładnością do 200mAh i 0,2V, lecz po rozładowaniu np. w lampie błyskowej, kilka ma napięcie 1,25V inny 1,30 a jeden rodzynek 1,1. Oznacza to tyle, ze one nie rozładowują się jednakowo i wyczerpanie akumulatorków nie oznacza iż poszło np 4x 2000mAh tylko zazwyczaj znacznie mniej. Polecam zakup ładowarki procesorowej, to będziesz widział jak się akumulatorki zachowują.

Na zakup kolejnej raczej się, w najbliższym czasie, nie zdecyduję- właśnie wywaliłem 170 na SONY BCG-34HRMF3 + 4 baterie 2700mAh. Ładuje każde ogniwo osobno, jest wskaźnik LCD i funkcja odświeżania baterii. Niestety nie pokazuje napięcia. Chyba zrobię tak, jak radzi Tomasz M.- będę jechał na bateriach, a aku będę trzymał pod ręką na zapas.
Wielkie dzięki za info.