witam serdecznie.
Mam dylemat . do wyboru ( za +_ te same pieniadze ) nowy 40D lub uzywany ( 12500 klatek ) 1Ds (sprawdzony w serwisie Canona) .
I co wybrac ?
Wielkie dzieki za wszelkie konstruktywne rady.
Pzdr
Wersja do druku
witam serdecznie.
Mam dylemat . do wyboru ( za +_ te same pieniadze ) nowy 40D lub uzywany ( 12500 klatek ) 1Ds (sprawdzony w serwisie Canona) .
I co wybrac ?
Wielkie dzieki za wszelkie konstruktywne rady.
Pzdr
12 500 toż to nówka, może 125 tys
dzis ogladalem na dpreview sample z 1D.. strasznie szumi..
To trochę tak jakby wybierać pomiędzy pickupem a coupe. Puszki imo do kompletnie innych zastosowań i sam powinieneś wiedzieć czego Ci trzeba. Robisz np ptaki to pewnie weźmiesz puszkę z corpem, szybka i (chyba) mniej szumiąca, potrzebujesz plastyki i rozmycia albo pancerności i dobrego servo to weźmiesz 1ds. I tyle;)
Btw - jeśli lubisz bajery to z 1ds będziesz się męczył, już 1ds mk2 trąci myszką i aż boje się myśleć jak wygląda menu i lcd w wersji mk1;).
mi chodziło o 1D bez s, tak jak napisalem :) wiem ze to nie to samo co Ds, ale moze choc troche da porownanie, i moze nakierowac na szukanie sampli na dpreview:)
poza tym to co widze po samplach w 2 linku bluma, nie rozni 1D i 1Ds wiele jesli chodzi o wysokie iso..
pozdrawiam
Wolal bym 40d , 1ds to juz jednak dziadek , jesli juz 1dsmkII , ale wiadomo to juz inny wydatek ;]
Absolutnie wybrałbym 1d. Świetna matryca CCD Panasa. Ostra z cienkim filtrem. Szybki, bardzo precyzyjny AF. Sam mam 1d jako backup - choć to nie jest dobre określenie. Mój pracuje równolegle z 1dsII, zapinam na nim najczęściej tele (mam crop 1,3). 40d to zabawka przy jedynce. Minusy 1d:
- prądożerność (dotkliwa zimą, aku na 200-300 zdjęć zaledwie)
- fatalne LCD (ja nie używam prawie wcale)
- szum od iso 640 w górę - dla mnie do przejścia, łatwo usuwalny softem
Klata z 1 maja
Jeśli pytanie było about 1DS, to pisałem nie na temat:) Ale DS w cenie 40d? Przecież za dziadka deesa wołają dzisiaj 4 koła. Chyba, że pozłacane 40d wchodzi w grę:)