Czy blooming (poswiata biala/fioletowa wokolo bialych ubran, detali itd w sloneczny dzien przy f/2.8) jest podstawa do wymiany aparatu/naprawy ?
Wersja do druku
Czy blooming (poswiata biala/fioletowa wokolo bialych ubran, detali itd w sloneczny dzien przy f/2.8) jest podstawa do wymiany aparatu/naprawy ?
aparatu czy obiektywu?
pewnie zalezy od tego jak widoczna
Asterix, myślę, że myli Ci się z abberacją :) Dla 50/1.8 przy f/2.0 to nic dziwnego. Mój 24-70@2.8 też w odpowiednio dobranych warunkach daje fioletowe obwódki, a uważam go za dość dobry egzemplarz.
u mnie na 2.8 sa obwodki biale.. krawedzie rozmywane
Na jakim obiektywie? Jeśli na Sigmie, to patrz wyżej. Jeśli na 50-tce, to hmmm... można ewentualnie myśleć o wymianie - ale biorąc pod uwagę trudności z dostaniem MarkaI, to dałbym sobie spokój - nie warto.
PS, wrzuć przykładowe fotki, to będzie można coś więcej powiedzieć.
niestety jest to sigma http://www.daminet.pl/~xsrx/park.jpg
ten przyklad akurat daje niebieska powloczke.. w wielu jednak jest biala (tylko w 2.8) powyzej nie wystepuje
Tomek, widziałem więcej przykładów asterixa i IMHO to nie jest aberracja. Rozmyta fluorescencyjna mgiełka widoczna gołym okiem , szeroka na dziesiątki pikseli. I w dodatku nie na ciemnych ale na jasnych krawędziach.
mam pytanie, moze glupie, blooming to jest wtedy chyba kiedy pojawia sie na zdjeciach niebieska zjawa, to sa chyba aberracje, prawda ? poprawcie mnie jesli sie myle...
Moim zdaniem jest to aberracja. Bardzo "wrednie" (dla obiektywu) dobrany temat, średniej jakości egzemplarz szkła i f/2.8. Dla pewności: ten efekt znika z domykaniem przysłony?Cytat:
Zamieszczone przez asterix