Wersja do druku
Witam, witam,
mam małe pytanko co do wyboru aparatu średnioformatowego.
Cena to ok. 500-700zł.
Z tego co zdążyłam się dowiedzieć to najlepszymi opcjami jest Kiev88 lub Pentacon.
Jeśli można zapytać o opinie/radę to byłabym wdzięczna:)
pozdrawiam
alto
Jeśli dotąd używałaś wyłącznie współczesnych lustrzanek AF to dość cięzko będzie Ci się polubić z Pentaconem lub Kievem. Aparaty te i przeznaczona do nich optyka pozwalają na wykonywanie świetnych zdjęć jednakże są dość toporne i cierpią na różne drobne usterki, z którymi trzeba sobie umieć radzić.
Jeden i drugi posiada dluga liste wad i przypadlosci, warto porownac ktore wolimy ;)
Ja mam pentacona.
Nie naklada mi juz klatek, od kiedy nauczylem sie zakladac poprawie film i poprawnia naciagac miagwke. Ale mial usterke migawkie polegajaca na tym ze druga lamelka zapominala powrocic. Naprawa z konserwacja kosztowala 200PLN, jednak mam podejrzenia ze usterka nadal sie ujawnia, najgorsze ze nieprzewidywalnie. Nie wierze ze pomylilem sie o kilka EV by przepalic kompletnie kilka klatek.
efekt: mam brak zaufania do tego sprzetu
P.S. Rozmawialem z kilkoma forografami "z epoki", jedni sa zachwyceni inni potwierdzaja brak zaufania do sprzetu, trudno przewidziec co kiedy sie wysypie. W pstrykaniu amatorskim to irytacja i kilka $$ wywalonych w bloto, ale do celow zarobkowych nigdy bym tych maszyn nie uzyl.
wiem wiem, sprzet tego typu ma mnóstwo, choc zaletą jest oczywiscie jest to ze jest to SREDNI ;)
jesli chodzi o analoga to zenitem sie bawie, jest calkiem ok. chyba ;]
nikt nie powiedzial ze musi byc latwo. syfra tez dlugo nie foce,
wszytsko jest do nauczenia, a że tak powiem: MUSZE focic analogiem ;]
jak nie kiev/psix, to co?;)
Znajomy ma "sixa" + sonara 180/2.8 - chyba ma dobrą sztukę bo o problemach z tym staruszkiem nigdy nie wspominał - robi masę filmów a efekty faktycznie gniotą.
Spory minus to chyba format klatki - kwadrat jest fajny ale do czasu;)
A nie lepiej dołożyć parę groszy i kupić Mamiye 645.
wlasnie o ten kwadrat mi chodzi:PCytat:
Zamieszczone przez wojkij
moj przyjaciel rowniez ma psixa, nie narzeka - foci calkiem niezle i calkiem duzo.
ile wynosi te pare groszy?:DCytat:
Zamieszczone przez ArekLodzPl
Zależy jak trafisz, na pewno nie należy kupować PSix-ów "okazyjnie".Cytat:
Zamieszczone przez altowiolistka
Drugie tyle :-)Cytat:
ile wynosi te pare groszy?:D
eh eh.Cytat:
Zamieszczone przez MacGyver
to juz sama nie wiem.
no niestety, dla mnie nastepne 5stow, to nie grosze.
w koncu musze kiedys miec to 5d i 2 nowe szkla :]
heh, a ja bym "polecił" kieva. co prawda jest bardziej zawodny od PSIX'a, ale ma zaletę czyli wymienną dupkę. można też kupić araxa, czyli kieva w nowej odsłonie. mniej zaqwodnego, mniej topornego i wogóle lepszego ponoć. http://www.araxfoto.com/
albo z innej beczki. po co od razu SLR? może najpierw spróbuj z jakimś TLR (start, yashica), zobaczysz czy Ci się spodoba, a zawsze lekki TLR łatwiej wziąć na jakąś wyprawkę niż SLR.