Martwe pixele w nowym 1000D
Witam,
Zakupiłem Canon’a 1000D i zrobiłem test na martwe/gorące pikselki. Dekielek na obiektyw, zaślepka na wizjer i jedziemy :) Do wszystkich fotek F/36, temeratura w pomieszczeniu ok 23 st. Program Dead Pixel Test jest ustawiony standardowo: Hot pixel na 60, Dead na 250.
Wszystkie testy zrobione w RAW i przekonwertowane do TIFF 16bit w DPP bez jakichkolwiek modyfikacji. Wyniki:
1) ISO 100, 1s = 0 Dead / 0 Hot
2) ISO 100, 5s = 0 / 4
3) ISO 100, 15s = 0 / 3
4) ISO 100, 30s = 0 / 5
5) ISO 400, 30s = 2 / 14
6) ISO 800, 30s = 1 / 23
7) ISO 1600, 1s = 0 / 3
8 ) ISO 1600, 5s = 1 / 15
9) ISO 1600, 15s = 2 / 29
10) ISO 1600, 30s = 5 / 31
I ostatni test zrobiony w JPG (a nie RAW), najwyższa jakość bez redukcji szumów:
11) ISO 1600, 30s = 0 / 30
Co o tym myślicie? Widziałem wiele podobnych ‘testów’ ale ludzie zazwyczaj robią je w JPG – a u mnie jak widać w JPG przy ISO1600 i 30s podaje 0 Dead i 30 Hot. Ale już przy RAW nie jest tak dobrze. Co o tym myślicie? Oddać aparat? Wymienić? W końcu jest nowy... A może olać te pare pikselków? :twisted:
Z góry dzięki za pomoc!
