Wersja do druku
Ofiara to Sony DCS-P10.
Objaw taki jak na fotkach poniżej:
www.topol.pl/tmp/1.jpg (fotka na zewnątrz)
i
www.topol.pl/tmp/2.jpg (w pomieszczeniu)
Efekt taki wystepuje w każdej rozdzielczości zdjęć i na każdym ustawieniu
ISO.
A co ciekawe - filmy .mpg (640x480) kręci normalnie, obraz jest OK, nie za
jasny, nie za ciemny i bez żadnych pasków.
Pozdr!
To drugie jest chyba poruszone, musisz ze statywu talkie robic ;)
A tak na serio to padla matryca, tylko serwis zostal :(
Matryca chyba jest Ok, no bo filmy kręci takie:
www.topol.pl/tmp/3.mpg (3.5 MB)
Niekoniecznie. Jak widać na samplach, uszkodzone masz niektóre linie. Stawiałbym, że przy kręceniu filmów uzywany jest tylko co-któryś-tam pixel matrycy (no bo przecież nie robi w realtime interpolacji z kilku Mpix :) ) - i akurat tak wypada, że są to te dobre.Cytat:
Zamieszczone przez TOPOL
Napisz, co serwis powie. Ciekaw jestem, czy jeszcze kiedyś ten aparat zobaczysz (btw. zawsze mówiłem: precz z SONY)
To nie mój Sony... Ale mógłby być mój za niewielką kase - pod warunkiem, że go naprawię. A wiesz, na plaży wolę zgubić Sony niż Canon'a ... :D
Heheh, rewelacyjna reklama dla SONY:
Aparat, którego nie żal zgubić.
Kiedyś sprzedałem takiego soniacza który miał podobną wadę s-60. Wysłałem go do sonego do serwisu. wrócił po 2 tygodniach. naprawiony. z opisem - wymiana elektroniki :(
tyle że była to naprawa w ramach gwarancji. zaczeło się to pojawiać po zrobieniu ok. 100-200 zdjęć, nie do wykrycia podczas sprzedaży. Od tego czasu podchodzę sceptycznie do s :? .
Wpisali: wymiana?? Dziwne, możnaby się spodziewać wpisu: "regulacja parametrów obrazu" :twisted:
Na wymieniane/naprawiane częsci jest kolejne 12 miesięcy gwarancji od daty wymiany/naprawy. Jak się człek mieści w terminach, to można tak sprzęt do usra*ej śmierci wozić na darmowe leczenie do serwisu. :)Cytat:
Zamieszczone przez K2_verti