Gdzie to cudo kupic, no szukam , szukam i niema nigdzie, to przeciez kawalek plasiku, czy naprawde musze strugac:)?
Pozdrawiam
Wersja do druku
Gdzie to cudo kupic, no szukam , szukam i niema nigdzie, to przeciez kawalek plasiku, czy naprawde musze strugac:)?
Pozdrawiam
Tak z czystej ciekawości. Po co Ci to cudo? Bo jeszcze nigdzie nie widzałem zaślepionych sanek.
Żeby się styki nie brudziły? ;)
Z tym nigdzie to kwestia mocno względna - dawnymi czasy wiele aparatów miało takie zaślepki dodawane fabrycznie...
Pzdr
Grzesiu
Ostatnio widziałem takie ustrojstwo w nowym Olku.
Czyli - ktoś to robi. Sanki jak wiadomo trzymają się pewnych standardów.
Niemniej jednak przydatność tego typu gadżetów jest mocno dyskusyjna.
Zaślepka była np w Zenicie (w innych też). Do aparatów Canon EOS zastosować się jej jednak za bardzo nie da, bo aparat będzie "widział" podpiętą lampę (wyłączoną). Końcówka dolnej części szyny w sankach jest odchylona do góry, wciśnięcie tam czegokolwiek aparat odczytuje jako założenie lampy. Skutkuje to tym że aparat nie otworzy lampy wbudowanej i zablokuje dostęp do jej nastaw w menu.
Spoko.Pytanie z sensem.Nie wiem czy to cudo chroni przed woda ,ale to popularna historia uszkodzeń.Czasami widać ze ludzie mają .Ja widziałem na nikonach ,ale chyba to to samo co canon.Pytany przeze mnie "inwestor "odpowiedział: gooogle .sklep itd.Mc .Gywer :edytuję bo teoretycznie możliwy rowek itp.jestes ing. wiec wiesz lepiej.Ludzie używają.Pozdrawiam.
w pentaxach daja w standardzie takie cos :)
W Nikonie też :)Cytat:
Zamieszczone przez ABJ
A jak u innych marek wygląda sprawa blokowania wbudowanej lampy? Na jakiej zasadzie aparat wykrywa założony palnik? Bo zastanawiam się czy konkurencja przygotowała się lepiej od strony konstrukcyjnej, czy też w Pentaxie i Nikonie też trzeba usunąć zaślepkę przed uruchomieniem wbudowanej lampy :?:
nie trzeba nic usuwac, jak zaslepka to zaslepka, nie ma nic do rzeczy przy wbudowanej lampie.