Wersja do druku
Witam,
mam dylemat po zakupie w/w stałki - czy to normalne zachowanie AF
przy "pełnej dziurze" taki FF (fotki poniżej), powyżej F4 wyniki już są ok?
Starałem się zachować optymalne wrunki testowe (statyw, oświetlenie,
45 stopni).
Proszę o opinie innych użytkowników czy ten objaw jest można
traktować jako wadę tego obiektywu, czy może moje 350D jest zbyt mało dokładne przy takie małej GO?
f1.8
f2.5
f5.0
Na styk, ale chyba jednak w granicach tolerancji (moje 50/1.4 z 10D ostrzy chyba jakoś podobnie). Oceniając ostrość przy f/1.8 pamiętaj, że sam obiektyw jest już przy tej przysłonie trochę miękki.
Moim zdaniem sytuacja jest akceptowalna.
u mnie jest tak samo
Tylko na f2.5 wyglada odrobinke z przodu ale to naprawde minimalny blad AF, pozostale dwa sa wg mnie w punkt a co najmniej w granicach akceptacji (szczegolnie 1.8) tak wiec olej - nie masz FF, milego robienia zdjec czemus innemu niz tabelki testowe zycze 8)
ja również mam identycznie - dzięki za ten wątek - bardzo mnie uspokoiłeś - jeżeli kilka osób tak ma, znaczy się, że jest to jakaś prawidłowość :) Moja początkowe testy w kwestii badania FF/BF były porażką - dopiero przy porządnym statywie wyszło dokładnie i chyba dobrze - tak naprawdę to większość ma rację, żeby robić fotki i nie bawić się w jakieś "głupie" testy - ja etap testowania swojego 350D pod kątem hot/dead pixeli, pyłków na matrycy i BF/FF uważam za zakończony i Wam również polecam tak zrobić - "coby" nie stresować się - człowiek o wiele lepiej się czuje bez tych testów :)
Dzięki za słowa otuchy,
przyjmuję iż "ten typ tak ma" ;)
i nie będe męczył sprzedawcy o jego wymianę.
Pozdrawiam
juz kiedys ktos tu dobrze powiedzial "dopuki jestes zadowolony z ostrosci zdjec nie rob testów na ff/bf" wyjdzie cos glupiego z twojej winy a nie sprzetu i nie usniesz przez tydzien
ja mam podobny wynik z af, lekki ff ale akceptowalny... jak zapatrujecie sie na aberacje? ja po pierwszy zdjeciach lekko zdegustowany, siedze od godziny w shopie i niweluje te otoczki :-(