Jakie stosujecie metody, pomysły na zabezpieczanie sprzetu podczas wyjazdów np. urlopowych, innych?
Jak radzicie sobie np. na plaży? Co ze sprzętem zostawianym w pokoju hotelowym? Wynajmujecie sejfy pokojowe? Jakies sugestie, pomysły?
Wersja do druku
Jakie stosujecie metody, pomysły na zabezpieczanie sprzetu podczas wyjazdów np. urlopowych, innych?
Jak radzicie sobie np. na plaży? Co ze sprzętem zostawianym w pokoju hotelowym? Wynajmujecie sejfy pokojowe? Jakies sugestie, pomysły?
nigdy nie zostawiam plecaka w hotelu. gdzie bym nie szedl aparat jest zawsze ze mna.
co do plazy - piasek dla puszki typu 40D to nie jest problem, pod warunkiem, ze ostroznie zmieniasz obiektywy. byle do wody aparat nie wpadl, to bedzie z nim dobrze
To jakieś głupie i naiwne ale jakoś tak mam, że mam zaufanie do ludzi i nie zabezpieczam sprzętu w żaden sposób. To pewnie kwestia czasu ale się jeszcze na tym nigdy nie przejechałem.
To jak rozumiem rowniez sejfow pokojowych nie uzywasz?
Plaza i 40D + piasek - to nie problem rzeczywiscie ? - jest taki szczelny?
Jak sie "zakurzy" piaskiem to go pozniej traktujesz "gruszka"? czy w inny sposob "omiatasz".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja rowniez podchodze do tego podobnie, lecz ostatnio wrocil znajomy z urlopu bez sprzetu i dalo mi to "temat do przemyslenia".
Ukradli go z pokoju i hotel nie czul sie w ogole za to odpowiedzialny nawet nie bylo "przykro nam". Zalowal ze go nie ubezpieczyl (choc ponoc b.ciezko pozniej aby dostac zwrot kasy za kradziez - musi wiele warunkow byc spelnionych aby ubezpieczyciel zwrocil kase).
Czy mozna wymienic kraje/miejsca niebezpieczne w sensie kradziezy? Chyba nie, moze sie to zdarzyc wszedzie?
Co o tym sadzicie?
Jesli chodzi o hotel i nie biore sprzetu, to ja robie tak, ze mam walize z zamkiem, wrzucam tam plecak ze sprzetem i spokojnie sie pluskam i tez do tej pory nie spotkalo mnie nic przykrego
nie spotkalem jeszcze sejfu pasujacego na rozmiar do mojego plecaka. tak ze nie uzywalem
nie no, oczywiscie, ze trzeba na aparat jakos uwazac, ale z perspektywy mieszkanca lokalnego pomorza, ktory czesto fotografuje nad morzem w warunkach, w ktorych nieodmiennie duzo wieje - przestalem sie nad tym problemem trzasc. mam szczoteczke do zebow po corce i ta szczoteczka czasem czyszcze szczeliny w korpusie, ale nie robie z tego wielkiego halo.
czy 40D jest _tak_ szczelny? nie wiem. wiem, ze moje nieuszczelnione 30D kapalo sie kiedys w Morzu Polnocnym. niedlugo, bo na dystansie tych 50m ktore mialem do statywu rozwinalem 2-ga kosmiczna, ale jednak wystarczylo by ufajdac aparat i by woda dostala sie do srodka.
skutki? serwisowalem pancernie wygladajaca Tokine 12-24, ktorej zatarly sie blaszki przeslony. 30D ma sie ogolnie dobrze. po jakichs 4 miesiacach dorobilo sie bledu flesza (proba wyciagniecia wbudowanej lampy powoduje "zwiech" korpusu), ale poza tym wszystko jest w porzadku. tak ze z ta odpornoscia 30D/40D to nie jest jakos tak, ze byle kropelka czy ziarnko piasku je wykonczy :)
Jeżeli wyjazd był organizowany przez biuro podróży to reakcja hotelu była jak najbardziej prawidłowa (odpowiedzialność ponosi biuro). Jeżeli kolega rezerwował sobie hotel sam, to już nie jestem taki pewien.
A odnośnie tematu to - jak do tej pory, i oby tak dalej - ja również trzymam plecak ze sprzętem normalnie w szafie w hotelu. Na plażę lustrzanki nie zabieram - przeważnie mam w zasięgu jakiegoś kompakta.
oki 40d daje rade na plaży a ma ktoś doświadczenia z 400d i jego szczelnością i plażowaniem.
Witam :)
Na Krymie (UA) biegalem caly czas z lustrem w lapie/plecaku. Jakos nie bardzo bylem przekonany do pozostawiania sprzetu na caly dzien w pokoju (hotel Alushta/pensjonat Magnolia - oba w Ałuszcie).
Natomiast w Turcji mialem co raz innych hotel, ale wychodzac, tylko raz pakowalem sprzet do sejfu (plecak luzem lezal), w pozostalych przypadkach biegalem z lustrem w rece/na szyi. Ale to byla objazdowka wiec codziennie inny hotel.
Co do pakowania sprzetu do szafy itd - moim zdaniem, to bez wiekszego sensu :) Jesli jestes na plazy, to ktos bedzie miec czas na przetrzepanie twojego bagazu, czy to luzem na podlodze pokoju, czy w szafie.
W przypadku sejfow w pokojach - w wiekszosci przypadkow hotel nie bierze odp. za kradziez gadzetow pozostawionych w takim sejfie :D
Plaza - mialem jeden dzien plazowanie (Turcja, bo na Krymie bylem w maju- ziiiiimnooo) - zmienialem spokojnie obiektywy i stresu zadnego nie bylo :) Wiadomo - nie przy jakiejs wichurze (mozna sie zaslonic) i z woda tez ostroznie. Trzymalem body skierowane w dol i od spodu podpinalem obiektyw. Ot wsio w temacie :)