Co tu jest ostro?

Drodzy Forumowicze, help! Spójrzcie na poniższe 4 ujęcia (wybitnie testowe i w miniaturkach, żeby nie rozwalać forum) i powiedzcie mi, na co, Waszym zdaniem, były ostrzone. Wszystkie z EF 85 @1.8:

1.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

...i crop...

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

2.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

3.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

4.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

Odpowiedzi brzmią:
1 - wózek
2 - kratka
3 - opona
4 - opona

Pytam, bo 2 dni temu zakupiłem EF 50 1.4. W testach u sprzedawcy wypadł naprawdę ok, ale niestety, w normalnych sytuacjach okazało się, że ma ewidentny front focus. Pytanie tylko, czy aby na pewno szkło, bo powyższe przykłady, moim zdaniem, dowodzą, że EF 85 1.8 też ma podobny problem. Dotychczas przedstawione sytuacje tłumaczyłem sobie moim błędem (choć nie wiem jakim) lub "że takie są właściwości tego szkła". Dodam, że w sytuacjach standardowych (portret) nie jest aż tak tragicznie (przy domknięciu do 2.0-2.8, oczywiście mówie o EF 85), ale praktycznie w 90% przypadków nos jest jednak dużo ostrzejszy od oka, przy 1.8 oko często jest już zauważalnie rozmyte (czyt. fotka do kosza w 50%).

W 50-tce widać to jeszcze bardziej. Przykład niżej (tak naprawdę było ostrzone na styku koszulki i spodni):

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

Kalibracja raczej niezbędna, ale cały czas zastanawiam się czego - szkła, czy raczej jednak body (400D)?

No tak...ale ostrzysz centralnym punktem AF, a po zablokowaniu przekadrowywujesz?
W 1.8 głębia jest mała, po przekadrowaniu przesuwa się i punkt ostrzenia umyka. Wtedy pojawia się pytanie: Co tu jest ostre? O co tu chodzi?
Przy dużym otwarciu popróbuj ostrzyć bocznymi AF, tak dla porównania. Najpierw ustaw kadr a potem ostrz bocznymi tam gdzie trzeba, ok?

Jeśli kolejne szkło ostrzy nie tam gdzie trzeba, na dodatek błąd jest powtarzalny i zawsze w tą samą stronę, to obstawiałbym, że puszka do regulacji.
Jak miałem 350D to była tam mała mimośrodowa śrubka-nie śrubka. Metoda opisana na forum, troszkę zabawy jest, ale skuteczna. Nie wiem czy 400D też takową posiada. Ale uwaga, regulacja ma wpływ na wszystkie szkła, więc jeśli masz choć jedno takie, co ostrzy ok, to zabawy śrubką mogą skutecznie to zniwelować.

Cytat:

---

Zamieszczone przez dr11

Jeśli kolejne szkło ostrzy nie tam gdzie trzeba, na dodatek błąd jest powtarzalny i zawsze w tą samą stronę, to obstawiałbym, że puszka do regulacji.

---

...albo...:)
Nie bądźmy zbyt pochopni w słaniu do serwisu.
Użytkownik pisze, że tak w ogóle coś tam jednak wychodzi.

Nie było tu przekadrowywania. We wszystkich przykładach centralny punkt (prezentowałem cropy + w jednym przypadku trochę szersze ujęcie, żeby nie było, że się czepiam pikseli). Ostrzę na kontrastowe punkty. Generalnie robić Zdjęcia (przez duże Z) muszę się jeszcze dużo uczyć, ale od strony technicznej naprawdę wiem i rozumiem, jak to działa.
Pokazałem te fotki, żeby się upewnić, że to nie są moje urojenia, że ten 85 też pudłuje. Rozumiem, że potwiedzacie, że nie jest dobrze?
Co do "coś jednak wychodzi"... Tak. Na 85 wiele zdjęć mam udanych, nawet większość. Ale na przysłonach 2.2-2.8 i strzelanych z typowo portretowych odległości. Na 1.8 też było trochę, które wydawały mi się dobre (nie miałem odniesienia), ale jak spostrzegłem potencjalny problem i przyjrzałem się starszym ujęciom raz jeszcze, to zobaczyłem, że wcale nie było tak różowo. Przy head shotach ostrość najczęjściej na nos, a oczy to ledwie się łapią w DOF, albo już są trochę poza.
Z naprawdę (IMHO) wyraźnym FF wyszło przez przypadek. Na placu zabaw pod moim balkonem bawiły się dzieciaki. Zrobiłem parę strzałów używając 85 jako namiastkę tele i się zaczęło. Co to za mydło? Czemu ostrość jest parę metrów z przodu? Później zrobiłem maaasę testów, żeby się upewnić że to nie był przypadek. Powiedzmy, że z większych odległości ok 80-90% zdjęć z 85-tki ma wyraźny FF (kilkumetrowy), reszta jest akceptowalna (ale nie powala).
Z 50-tki nie udało mi się jeszcze zrobić udanego "rzeczywistego" zdjęcia z dziurą większą niż 2.2. Co ciekawe, testy pudełkowe nie wychodzą tragicznie. Jest mały FF, ale ostrość na celu jeszcze akceptowalna (na krawędzi DOF). Im większe odległości, tym gorzej. A najbardziej załamała mnie seria portretowa zrobiona u rodziców, gdzie nie miałem ani jednego udanego ujęcia (na balkonie w słoneczny wieczór). Ja ostrzę na oczy, a ostre dostaję ramię i dłoń wysunięte do przodu... Załamka...
Teraz biję się z myślami - kierunek Berlin? Sprzedać i kupić 40D? Małe DOF zdecydowanie najbardziej mnie kręcą (po to te stałki), takie jazdy z AF po prostu zabijają całą radość...

Teraz rozumiem...
Czemu nie Berlin? Zadzwoń do nich, ustaw sie na datę, weż dzieciaka do zoo przy okazji. Skalibrują ci puszkę pod każde szkło, które dostarczysz. tu jest namiar http://www.canon-board.info/showthread.php?t=32098

Cytat:

---

Zamieszczone przez Mellan

Czemu nie Berlin? Zadzwoń do nich, ustaw sie na datę, weż dzieciaka do zoo przy okazji.

---

Tak to się pewnie skończy, bo po lekturze przejść Forumowiczów, na Żytnią chyba brakłoby mi nerwów. Tylko dzieciaka muszę pożyczyć ;-) Te na placu zabaw były sąsiadów :D No ale może żona na wycieczkę się wybierze :)
Dzięki za uwagi i dobranoc :)

Przed jakimkolwiek serwisem przedmuchaj gruszką czujniki AF. Mi to dotąd pomagało na błędy w ostrzeniu. Nie były one tak stałe i powtarzalne ale a nuż taki prosty zabieg pomoze.

Próbowałem dmuchania czujników i obu luster, ale nie pomogło.
Co do serwisu w Berlinie. Wysłałem do nich maila o następującej treści:

Cytat:

---

Hello,
My EOS 400D front focuses with my EF 85 f/1.8 and EF 50 f/1.4.
The problem is noticeable with the 85mm (and gets severe with
increasing distance), while the 50mm is almost unusable at large
apertures (f/2.2 and larger).
I'd like to have this issue corrected through the AF system's
adjustment/calibration (the body and the lenses are under European
warranty).
Could you do it during a single day? I would hand the gear in
in the morning and collect it in the afternoon, if that's possible.
The preferred days for me would be June 13th or 12th.

---

I dostałem odpowiedź:

Cytat:

---

Sehr geehrter Herr xxx,

vielen Dank für Ihre Anfrage.
Bitte lassen Sie uns die defekten Geräte mit den Kaufunterlagen zukommen.
Reparaturdauer z.Z. ca. 7 Werktage.

---

:evil:

Co Babel Fish przetłumaczył mi jako:

Cytat:

---

Dear Mr. xxx, thank you for your inquiry. Please give us the defective devices with the purchase documents. Repair duration at present approx. 7 working-days. Yours sincerely Andreas Rabehl (Plant manager)

---

:(

Czyli co, nie da się w jeden dzień u nich? Jak się dogadywaliście z tym serwisem na regulacje w określony dzień? I czemu mi odpisali po niemiecku (złośliwość czy automat)???
A może można im kurierem sprzęt posłać? Pomijając już koszty 2 wypraw do Berlina, to są dwa dni urlopu w plecy :(

Moja 85tka ostrzy parę metrów za obiektem, przy ciasnych portretach jest natomiast ok. Z 50mm 1.8 miałem tak samo, ale sprzedałem myśląc że to wina kiepskiego AF:/
Co raz więcej osób skarży się na BF/FF w 85tce i innych stałkch. Może to jednak wina tanich puszek, które są byle jak składane i kontrolowane?
Ja swoją dam do kalibracji na Żytnią, trudno:)

Daj znać jak serwis stwierdzi czego to jest wina. Może mam to samo.