Plener ślubny z dziećmi

Wiem wiem ... było sporo tematów dotyczących plenerów ślubnych, sporo było też o fotografowaniu dzieci... ale stoję teraz przed nietypowym zadaniem. "Młodzi" chcą, aby w sesji plenerowej udział wzięły ich dzieci. Są to trzy dziewczynki w wieku 3 - 6 lat. Scenerią jest duży ogród pałacowy(sporo zieleni, stawy, mostki, rzeźby...) Para młoda ubrana klasycznie, czyli biała suknia, welon etc...
Moje pytanie nie dotyczy samej technicznej strony tych zdjęć, ale pomysłów jak poustawiać to całe towarzystwo :) Mam do zrobienia ok. 30 ujęć. Proszę o wszelkie sugestie, przykłady etc...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

nie zdziwiłbym sie gdybyś, zapytał o techniczną stronę, ale pytając o pomysły pytasz trochę o to co w fotografii daje najwięcej satysfakcji... Nie każ wiec innym za ciebie mysleć... ale to imho

Cytat:

---

Zamieszczone przez marekb

nie zdziwiłbym sie gdybyś, zapytał o techniczną stronę, ale pytając o pomysły pytasz trochę o to co w fotografii daje najwięcej satysfakcji... Nie każ wiec innym za ciebie mysleć... ale to imho

---

Po pierwszę nie każę myśleć, tylko grzecznie pytam, a po drugie nie widzę nic złego w wymianie pomysłów. Nie wierzę, że w swojej pracy nigdy nie zasugerowałeś czymś co już wcześniej widziałeś lub sugestiami osób trzecich.
Poza tym, ja nie napisałem, że kompletnie nie mam pomysłu jak to zrobić, owszem - mam. Ale liczę na to, że pod wpływem dyskusji nasuną mi się nowe pomysły, może coś zrobię lepiej niż planowałem - moim zdaniem taka dyskusja jest jednym z podstawowych zadań tego forum - a może się mylę ?

ja robiłem zdjęcia prawie jak ślubne..... w szóstą rocznicę ślubu - mieli już jedno dziecko - 6 letnią córkę..... fakt dodatkowej osoby na planie daje mnóstwo pomysłów już na starcie.... po pierwsze sama para, po drugie same dzieci, po trzecie wszyscy razem, po czwarte ojciec z dziecmi, matka z dziećmi.... oj można by wypstrykać kilka ładnych giga RAWÓW ;-)

Szczególnie fajnie można się "pobawić" głębią - ustawić od najmniejszego (człowieka w grupie) do najwyższego, w rządku pionowo, ukośnie (z lewego górnego rogu do prawego dolnego :) ), aranżować scenki rodzajowe np. z piłką (?), dzieci tańczące w kółko a w środku Rodzice, jak trzymają się w pasie (coś w stylu bajki Brzechwy, jak rwali rzepkę - nie pamiętam tytułu :) ), jak stoją w kolejce czekając na wejście do (jednego ! ;) ) samochodu ("Malucha" :) ) itp. itd.

Ogólnie wykorzystanie przestrzenne :) .

Pozdrawiam

Troche pomyslow zaczerpniesz z malarstwa- hiszpanskiego i niderlandzkiego ale i innych, gdzie malarze aranzowali scenki z dziecmi.
Mysle, ze dzieci po prostu sie bawia (takie jest zadanie i funkcja dziecka) a rodzice troskliwie sie nimi opiekuja ( funkcja rodzica) no i w ten sposob kilka pozycji mozna zakombinowac. Kilka pozycji wspolnej zabawy rodzicow z dziecmi.
Dla przeciwwagi zabawa rodzicow i obserwujace to ( zdumione) dzieci.
Zwykly spacer, obserwacja ( tlumaczeniem swiata, przez rodzicow), potem tlumaczenie rodzicom przez dzieci. Wszelkie zrywania kwiatkow, plecenie wiankow, moze piesek jest w rodzinie? Babcia? Mozna na dwoch fotkach, na innych bedzie pilnowala na zapleczu niepotrzebnego( na niektorych zdjeciach) przychowku. Zawody, wyscigi, rywalizacja. Konsumpcja lodow, chrupek, czipsow i innego badziewia. Pobyt w kawiarni- wspolny deser.
Cos z samochodem? Wsadz je do bagaznika, z babcią? Rozne rzezby beda dawaly mozliwosci.
Jakas makabreska? Naciaganie glisty? Konkurs na najglupsza minę? najbardziej poplamiony stroj, brudne łapki? Dzieci ze sladami meskiego obuwia na plecach, bose nozki ( rozkoszne)- tu natchnieniem beda fotki american wedding photography- double turbo diesel- mnostwo stronek, a i nasi koledzy namietnie powielaja, krzywe kadry, nieostre portrety i gebusie powykrzywiane skrajnie szerokimi ogniskowymi.
Na koniec niech moze pocznie sie czwarta corka. Zostaniesz ojcem chrzestnym, a zdjecia dasz gratis, jako ktos bliski i w koncu czlonek rodziny.
Stary zazdroszcze ci tej roboty, to bedzie ozywcze.
czesc.ch.

p.s. Pamietaj!! To ojciec jest glowa rodziny!!! To on roztacza opiekuncza aure, nie tylko nad dziecmi, lecz takze nad matka. Jest cicerone, znawca swiata i jego interpretatorem.
Takze jego koneserem, ostatnia fotke zrobisz gdy bedziecie wracali z tata z agencji towarzyskiej na dobrym rauszu.

Ekspertem nie jestem, ale Śluby troszkę fotografowałem.Jakieś ładne malownicze tereny wiosna wszystko kwitnie. (jakiś sad itp.) Ja postawił bym na spontan, zabawę z dziećmi i tego rodzaju wygłupy wplutł bym kilka portretów z małą GO z roześmianymi twarzami. Jakieś grupowe ale luźne bez stania na baczność. Mam nadzieję że się przyda pozdrawiam.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przepraszam ,ale chyba skopiowałem kolegę chomsky naprawdę nie umyślnie poprostu nie przeczytałem.

dzieci sa spontaniczne, pozbawione wstydu przed aparatem, można szaleć do woli

http://www.sebastianmalachowski.pl/s...e/plener/2.jpg
http://www.sebastianmalachowski.pl/s...e/plener/9.jpg

itd ;)

Dziękuję za treściwe wypowiedzi,
Gary - zdjęcia na Twojej stronie już miałem okazję podziwiać i muszę powiedzieć, że właśnie o tym klimacie myślałem - podobają mi się Twoje fotki.
Naturalnie, jeżeli ktoś ma ochotę coś dodać, w dalszym ciągu jestem otwarty na wszelkie sugestie... sesja dopiero w poniedziałek (12.05.2008.)

gary jak zmusiłeś pannę młodą żeby usiadła w tej sukni na takim brudnym betonie ?
fajne pomysły