Hej, ostatnio wybrałem się z żonką na mały spacer i jak zwykle nie mogło obyć się bez zdjęć. Trzeba przecież udokumentować 4 miesiąc ciąży. A oto efekty:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Wersja do druku
Hej, ostatnio wybrałem się z żonką na mały spacer i jak zwykle nie mogło obyć się bez zdjęć. Trzeba przecież udokumentować 4 miesiąc ciąży. A oto efekty:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
no no żonie ciąża służy, dla mnie piątka i szusteczka przefajne
pozdrawiam
wow! co to za słoik, świetnie rysuje
Służy i to bardzo dobrze. Póki co, oprócz brzuszka to nic się nie zmieniła. Czyżby synek się szykował?
A szkiełko, to moja ulubiona 85/1.8.
jak się znam na ciążach to synek ale i tak masz 50% na 50% że może być córeczka to tylko 2 możliwości no chyba że jest tam jeszcze jeden człowieczek, z fotki 2 może być ładny portrecik
Jakoś nie jestem zwolennikiem robienia portretu przez crop. Wolę już z góry przewidzieć kadr. Jeżeli chodzi o klasyczny portret żony, to ten jest najbardziej aktualny:
Wszelkie komentarze, uwagi i sugestie bardzo mile widziane.
hmm piękne oczy, nie pasuje mi trochę ramię (zaczerniłam wszystko poniżej twarzy w kolorze włosów - nie pokażę) ale taka zmiana bardzo mi odpowiada
pozdrawiam
Ładna :) A jeśli chodzi z djęcia, to szóstka najlepsza. W portrecie nos nie daje mi spokoju, a dokładnie prawa dziurka. Jakieś włosy z niej wystają?
To nie włosy, to po prostu naczynko, faktycznie do poprawy. Nawet nie zwróciłem na nie uwagi.
A teraz kontynuacja poprzedniego wątku, czyli żona z brzuszkiem. Zdjęcia są w sumie sprzed miesiąca i trzeba wkrótce zrobić nowe fotki, bo brzuszek cały czas pięknie rośnie.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
Pierwsza seria bardziej przypadla mi do gustu chociaz z drugiej 8 i 12 bardzo ladne:)
Na 9 nie rozumiem tego przechylu.
Ogolnie wszystkie zdjecia ladnie i delikatnie obrobione.
Pozdrawiam.