Wersja do druku
Mam do Was pytanie. Czy wiecie co to za Tokina:
Mam możliwość kupienia jej za bardzo dobre pieniądze, jednak nie wiem, czy to dobre szkło i warto je kupować. Powiedzcie, co o nim słyszeliście, gdyż na forum nie udało mi się tego modelu znaleźć. Chyba, że źle szukałem, to jak wiecie gdzie można coś się dowiedzieć, to będę wdzięczny. Gość ze szkłem może poczekać tylko kilka dni, stad też muszę się w miarę spieszyć
300-ta AF, pierwsza wersja. Piękne szkiełko.
Chris_11 link jest bogaty w treść, ale niestety, moja znajomość języka wyspiarzy jest, delikatnie mówiąc, średnia i niewiele z tego mogę zrozumieć. Czy wiesz co oni tam o tym piszą?
Dodam jeszcze, że na tym szkle nigdzie nie jest napisane, że to wersja PRO i sprzedający o tym wspomniał, że to nie PRO. Chyba, że się mylił...
Faktycznie, były dwie wersje tego obiektywu. Jeśli ta, która Ty pokazujesz na zdjęciach nie jest PRO, to tutaj: http://www.foto-ptaki.pl/index.php?o...127&Itemid=249 są przykładowe zdjęcia, jakie produkuje to szkło.
Skad wiesz ze mozesz kupic za dobre pieniadze skoro nie wiesz ile to jest warte ;)
Powiedzmy że na podstawie odniesienia do nowego szkła firmowego o tych samych parametrach 300 i f2.8. To jest 6 razy tańsze!
Nie mozesz "na szybko" pstryknac nim parę fotek?
Żadnych fotek nie mam i nie mogę pstryknąć. Obiektyw jest za granicą, przyjedzie na kilka dni i w tym czasie będę musiał podjąć decyzję. Oczywiście przed kupnem pstryknę, pytanie na dziś to, czy warto w ogóle nad tym modelem się zastanawiać? Stąd też moje pytanie do wszystkich, którzy mogą coś o nim powiedzieć lub gdzieś skierować.
Wydaje mi się, że to jest wersja PRO, o czym świadczy złoty pasek charakterystyczny dla Tokiny AT-X. Mam porównanie z zoomem 100-300/4 AT-X, który posiadam i używam. Z opisu wynika,że jest to wersja przeznaczona do aparatów analogowych, o bardzo dobrych własnościach optycznych, chociaż przy fotografii cyfrowej niekoniecznie. Wadą jest niewątpliwie wielkość i ciężar (2,5 kg), co raczej utrudnia dalsze spacery z tym obiektywem na aparacie, chyba, że kolega terenowiec dysponuje odpowiednią kondycją fizyczną. Osobiście niechętnie oddalam się od domu z moim zoomem, chociaż waży tylko 1,5 kg.