Wersja do druku
Witam!
Mam pytanie do posiadaczy EOSa 5. Czy pokrętło zmian programu pracy aparatu ma prawo obracać sie ciężko, (MZ nawet bardzo ciężko) przy zeskakiwaniu z trybu na tryb. Identyczne rozwiązanie "z kółeczkiem w środku" zastosowano w EOS 100 np. ale tam zeskoki są płynne i lekkie. Czy zatem EOS 5, którego miałem w rękach nie był dotknięty mankamentem?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Krismar
Raczej na pewno jest to usterka. To pokrętło było chyba największą słabostką EOS-a 5 i często się psuło, więc myślę, że lepiej sobie odpuścić aparat z jakimiś problemami właśnie w tym miejscu.
Ja mam inną teorię- usterka częsta w EOS5 polegała na uszkodzeniu blokady kółka co powodowało całkowicie bezoporowe przekręcanie się tegoż kółka z trybu na tryb i umożliwiało nieświadome zmiany, a także włączenie aparatu (przycisk w środku kółka nie był już po usterce konieczny do przekręcenia kółka). sam spotkałem 2 takie egzemplarze w komisach, a na allegro często się czyta o takim uszkodzeniu. Moja teoria twierdzi że egzemplarz w którym kółko chodzi z pewnym oporem i ZASKAKUJE NA KOLEJNE TRYBY PRACY miał szansę być już NAPRAWIANY (wymieniono w nim sprężynkę czy też zapadkę na mocniejszą). Ten właśnie efekt wystąpił po naprawie w moim EOSie 100 jak jeden głąb przekręcił mi na siłę kółko trybów bez wciśnięcia środkowego przycisku. Najważniejsze pytanie- czy aparat działa dobrze i czy w kółku działa blokada środkowego przycisku na wyłączniku "L". Jeśli działa- to moja teoria może się sprawdzić. Naprawa kółka trybów jest podobno dość prosta, choć wymaga zdjęcia obudowy aparatu.
Pozdrowienia
ad fabrykant - tak, aparat działa bez zarzutu; a kółko blokady działa, podobnie samo pokrętło nastaw programu pracuje tak jak powinno, tj. z przeskokami, tyle że moim zdaniem opór przy przeskokach jest spory, większy niż np. w EOSie 100 (którego mam), stąd też może zapytanie na CB.
pozdrawiam
W mojej 5-tce tez to kolko przekreca sie z duzym oporem.
Ten typ tak ma :)
Być może rzeczywiście kółka po naprawie obracały się z większym oporem, bo na podstawie moich doświadczeń z EOS-ami 5, mogę powiedzieć, że nie odbiegały one znacząco pod tym względem od innych EOS-ów.
w mojej piątce tez bardzo cięzko się obraca, ale w sumie uznaję to za zaletę bo w cyfrach często przypadkowo przełączyłem tryby a tutaj tego nie ma ze względu na "podwójną" blokadę (przycisk i opór przy przekrecaniu).
Nie jestem jednak w stanie określić czy było tak od nowości czy też jest to kwestia naprawy bo aparat zakupiony został w komisie.
W moim 350D też obraca się ciężko ; )
a w mojej 5 kółeczko po naprawie działa jak nowe nie za ciężko nie za lekko tak żeby przypadkowo nie przekręcić
W mojej piątce obydwa kółeczka są w porządku.