Wersja do druku
.. piekna niedziela.
Ale znalazlem album z World Press Photo 1998, a tam autora zdjec tancerzy Howard'a Schatz'a.
Googlnąłem i ... właśnie...
Niech to szlag. Kiedy ja bede mial czas żeby robić takie zdjecia?!
Kiedy ja bede mial czas.
Pomyslu są, ale czasu i kasy brak.
Ech... spojrzcie na te fotografie. Wielkie folio, piekne zdjecia.
Nie wszystkie jak zwykle.
Dance mnie rozwala, ten BW.
http://www.howardschatz.com/
tak, ja tez sie kiedys podlamalam z powodu jego zdjec...
schatz wyplynal [nomen omen] na swoich zdjeciach podwodnych - czytalam kiedys wywiad z nim, w ktorym opowiadal, że same proby dojscia do tego, jak osiagnac podobny efekt, zabraly mu cale pol roku, bo zdjecia wychodzily nieklarowne, za niebieskie, zamazane
ciekawostka - podkreslal w wywiadzie, ze ma wspaniala zone, ktora mu powtarzala, zeby robil to, co kocha, a sama zajela sie cala strona reklamowo/marketingowa [tez bym chciala miec taka żonę, ktora by mowila: 'kochanie, ty tworz, a o kase sie nie martw' :-) ]
ech piękne..dawno nic mnie tak nie wmurowało jak te podwodne coś pięknego, zwłaszcza w zalewie różnych dziwnych niby awangardowych niby zdjęć cudo...