-
Aparat do 1000pln MAX!
Witam,
poniewaz nie mam zielonego pojecia o tym segmencie aparatow a kolezanka prosi mnie o szybka rade - jaki? - postanowilem sie zwrocic do Was.
Aby nie pisac o co jej chodzi - zacytuje:
Dobrze byłoby aby był nieduży, miał duży wyświetlacz, chyba ładowarkę zamiast baterii, odpowiednią ilość pix (nie mam pojęcia jaką) i oczywiście robił piękne zdjęcia… niezależnie od umiejętności fotografa :-)
Mam do wydania ok. 700-800 zł. Nie mam pojęcia jaka firma jest najlepsza :sad:
ps
poniewaz kupuje go dzis w USA, cena u nas takiego aparatu pewnie wynosi 1000pln dlatego pisze, ze ma na wydanie 700-800 bo tam tyle bedzie kosztowac.
Z gory dzieki za cenne i szybkie rady 8-)
pikczer
-
Canon ixus 75
(pracowałem w sklepie fotograficznym, znam rynek, ten aparat w podanym przedziale cenowym nie ma konkurencji; owszem, są "sliczne" sony itp... ale najładniejsze zdjęca wyprodukuje ixus)
-
Bardzo fajne sa Ixusy. Male, zgrabne i robia calkiem niezle jakosciowo zdjecia.
-
Rozumiem, ze innych niz Canon nie polecacie? ;-)
-
wg mnie z A720IS ladniejsze sa fotki niz z Ixusa - ino trochę większy jest sam aparat :) ale paluszki zamiast akumulatorka, lepszy obiektyw.
-
też mam podobny dylemat:
a moze S3IS albo sx100IS ?
też są w cenie poniżej 1000 zł - który z tych dwóch mi polecacie - ewentualnie na jakie inne modele mam patrzeć ?
-
Zdecydowanie Fuji F100fd.
Szeroki kąt, duża dynamika obrazu, duży format matrycy, niskie szumy przy wysokim iso, max iso 12800, itd.
http://www.fujifilm.com/products/dig...0fd/index.html
Jedyny problem to, że jeszcze nie pokazał się na rynku, ale premiera już była.
-
Ja osobiscie bym polecił S3is robilem nim troche i musze powiedziec ze w tej cenie super sprzet no i Canon oczywiscie:twisted: a jezeli mozesz dolozyc z 200zl to bierz S5is wymiata:smile:
-
Odradzam Olympusy Mju - slicznie wygladaja i sa swietnie zrobione, ale jakosc fotek jest nader marna, podobnie nikony z serii L. Zostaje wiec Canon ixus 70 albo 75 ;)
-
Masz 1000zł wpłać i weź 400zł w raty i kup NIKONA D40 super sprzęt za małą kasę