-
iść do serwisu ?
witam;
mam od pewnego czasu 50 mm 1.8
Zacząłem zauważać że AF nie trafia tam gdzie powinien...
Nie wiem czy mam iść na Żytnią w Wawie do serwisu ? 350D mam od 2 lat, bez gwarancji, obiektyw jest na gwarancji... Wyregulują mi body czy obiektyw ?
Jeżeli wyregulują body, to czy z innymi obiektywami będzie OK ?
Poniżej link do fotki testowej, przysłona 1.8, z lampą błyskową i statywem.
ostrość ustawiona na ostrzu noża, natomiast na zdjęciu bardziej ostre jest pudełko po lewej stronie (przednia ścianka....).
Czy AF aż tak się może mylić ? Ustawiam zawsze centralnym punktem AF, słychać "pip" więc powinno być OK.... a tu lipa, ustawia w innym miejscu ostrość.
Jeżeli skalibrują mi body, to czy wezmą kasę ? (body bez gwarancji).
Jeszcze jedno - może lamerskie pytanie: czy jak zrobię upgrade mojego softu w 350 D to sytuacja się może zmienić ?
dzięki i pozdrawiam.
http://img126.imageshack.us/my.php?i...763copyox6.jpg
-
ISO 800, 1/60s, f/1.8. za jasno to tam nie było, więc w tym szkiełku może. One już tak mają po prostu.
-
a jeśli to wina puszki ? bo w puszce też może być FF/BF (tak czytałem).
nie wiem czy ryzykować oddanie do serwisu.....
-
A jak z innymi szkłami ? Jeśli ok to masz odpowiedź.
-
z innymi jest lepiej - np. z KITEM. To znaczy częściej trafia w punkt.
TAk czy owak pojadę chyba na Żytnią - niech zajrzą do tej puszki i obiektywu. Bo już mnie zaczyna frustrować to pieprzenie się z AF - czy trafia czy nie trafia.
Ostatnio robiłem dziecku foty - tak jak poniżej.
Ustawiłem ostrość na oczy - dziecko w tym momencie się nie ruszało, więc nie mogło uciec z punktu ostrości. I kupa...
Ostrość jest na tym zdjęciu, ale na dłoni mojego dziecka.... gdzieś na palcach, czyli w płaszczyźnie przed oczami. Robiłem tę fotkę z 430 EX, ona wspomaga AF więc nie powinno nie trafić w punkt AF.
-
Z tego, co widać na obydwu zdjęciach to AF trafia przed obiektem, czyli FF.
-
Popsuć nie popsują a z tą 50-tka to rzeczywiście ewidentny ff wieć warto się udać do serwisu.
-
no wlasnie, nie widze roznicy w AF na obu zdjeciach, na jednym trafia Ci w kant pudelka, czyli FF, na drugim na dlon ze szczotka, czyli tez FF jak juz kolega wspomnial
-
Miałem podobnie, tzn cały czas obiektyw mi łapał ostrość przed obiektem, odesłałem do serwisu, wyregulowali obiektyw do puszki, teraz jest lepiej, AF się co prawda myli, bo się musi mylić za te kase :P, ale już nie łapie ewidentnie ostrości przed obiektem. jak nie trafi to raz za a raz przed ;-)
Dodam że puszka jest raczej OK, ostatnio kupiłem 85 1.8 i strzela w punkt :D
-
dzięki za szybki odzew.
w portretach ten FF czy BF jest szczególnie upierdliwy, bo oczy są nieostre i cholera człowieka bierze jak portret przez to jest popsuty.
myślę, że jakbym robił widoczki/architekturę tylko to bym tego być może nie zauważył (głębia ostrości).
no OK, jadę do serwisu.
A powiedzcie mi - oni mi wyregulują szkło pod puszkę, tak ?
Więc może być tak, że jak będę miał inną puszkę, to to wyregulowane szkiełko nie będzie z tą nową dobrze działać ?